Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS - Sandecja. Takie mecze trzeba konieczne wygrywać

Jan Hofman
Jan Hofman
Piłkarze ŁKS po raz drugi z rzędu będą walczyć o ligowe punkty w piątek, z tą jednak różnicą, że teraz zagrają przed własną publicznością.

Choć piłkarze ŁKS wywalczyli cenny punkt w Krakowie (remis z Wisłą 2:2), to jednak spadli na czwarte miejsce w tabeli. Łodzianie tracą do prowadzącej dwójki (Ruchu Chorzów i Puszczy Niepołomice) cztery punkty.

Jednak w zbliżającej się kolejce nadarza się okazja, aby tę różnicę zmniejszyć. Ruch czeka trudny bój z Arką Gdynia, a Puszcza rywalizować będzie z trzecim w tabeli GKS Katowice. Wydaje się zatem, że ŁKS czeka najłatwiejsze zadanie ze wszystkich drużyn czołówki. Podopieczni trenera Kazimierza Moskala zmierzą się w piątek (godz. 20.30) z Sandecją Nowy Sącz, zamykającą pierwszoligową stawkę. Podopieczni słowackiego trenera Stanislava Vargi (1 września zastąpił Dariusza Dudka) dopiero w minionej serii mistrzowskiej odnieśli pierwsze w tym sezonie zwycięstwo. Jak widać, trzynastka była szczęśliwa dla Sandecji.
Trzeba przyznać, że to dość zaskakujące, bowiem drużyna z Małopolski w ubiegłych rozgrywkach była o krok od barażów o awans do ekstraklasy, do których zabrakło jej zaledwie trzech punktów.

Trudno jednak teraz straszyć tym zespołem zawodników z al. Unii, których zadaniem jest walka o ekstraklasę. A w takim przypadku pokonywanie ligowych słabeuszy jest obowiązkiem, szczególnie przed własnymi kibicami.
Wystarczy powiedzieć, że drużyna z Nowego Sącza w trzynastu spotkaniach tego sezonu zdobyła ledwie dziewięć goli i w pierwszoligowym towarzystwie gorsza od niej jest tylko Skra Częstochowa (czternaste miejsce) - 8.

W trakcie letniego okresu przygotowawczego skład Sandecji wzmocniło kilku zawodników. Z włoskiego SPAL na pozycję prawego obrońcy dołączył 19-letni Jakub Iskra, natomiast środek defensywy zasilił Chorwat Ivan Nekić. Ponadto do drużyny z Nowego Sącza dołączyli tacy gracze, jak Jakub Wróbel, Kacper Gach, Giorgi Merebaszwili, a także Mariusz Gabrych, Patryk Kapica, Krzysztof Toporkiewicz oraz Michał Surzyn.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany