ŁKS - Sandecja 2:0. Przy stanie 2:0 rywale momentami byli bezradni

Łodzianie pokonali Sandecję 2:0, po golach Łukasza Sekulskiego i Daniego Ramireza. T
Do przerwy łodzianie mieli przewagę, mozolnie konstruował ataki pozycyjne, z których niewiele wynikało, ale osiągnęli to, co chcieli. Po faulu na niewidocznym do tej pory Sekulski łodzianie wyszli na prowadzenie. Jedna dogodna sytuacja - jeden gol. ŁKS był do bólu skuteczny.
W drugiej połowie Bryła skopiował wręcz swój atak na bramkarza z meczu z GKS Tychy. tym razem gola nie strzelił ale zaliczył asystę przy bramce Ramireza. Gdy łodzianie prowadzili 2:0 pokazali, że potrafią kontrolować przebieg wydarzeń na boisku, nie dając rywalom szans na stworzenie groźnej akcji pod swoją bramką. Piłkarze Sandecji momentami byli bezradni. To był pokaz siły łodzian. Janusz Kudyba: ŁKS grał w drugiej połowie wyrafinowany futbol. Miły komplement. ŁKS mocno przyspeiszył na autostradzie prowadzącej do ekstraklasy
ŁKS odniósł 17 zwycięstwo w sezonie!
P iłkarze Rakowa Częstochowa mogli zapewnić sobie awans do Lotto Ekstraklasy po 21 latach przerwy. Warunkiem było zwycięstwo na wyjeździe z broniącą się przed spadkiem Bytovią Bytów. Ambitni gospodarze postawili jednak twarde warunki i zremisowali 2:2. To oznacza, że lider Fortuna 1 Ligi ze świętowaniem musi jeszcze poczekać. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. 24 kwietnia o godz. 17.30 Raków podejmie Podbeskidzie. Czy wtedy strzelą korki od szampana? W dniu spotkania w Bytowie minęło dokładnie trzy lata odkąd 45letni trener Marek Papszun przejął zespół z Częstochowy. Dziś gotowa byłaby go zatrudnić połowa piłkarskiej Polski.
Bytovia Bytów Raków Częstochowa 2:2 (1:2)
0:1 Petrasek (39), 1:1 Wolski (41), 1:2 Petrasek (45+2), 2:2 Wolski (76)
Spotkanie 31. kolejki Fortuna 1 Ligi pomiędzy ŁKS i Rakowem Częstochowa zostanie rozegrane w sobotę, 27 kwietnia o godzinie 17:45, a nie jak pierwotnie planowano o godzinie 19:08. Zmiana spowodowana jest zaplanowaną przez stację Polsat Sport transmisją tego pojedynku.