ŁKS przegrał z piątoligowcem w debiucie trenera Andrzeja Kretka

Trener Kretek dał m.in. odpocząć m.in. Łukaszowi Staroniowi i bramkarzowi Szymonowi Gąsińskiemu, którego zastąpili Adam Sekuterski i po przerwie Artur Król. Szkoleniowiec w meczu w Konstantynowie przekonał się, jak wiele czeka go pracy.

Łodzianie na tle występującego dwie klasy niżej rywala nie spisywali się słabo i nie właściwie nie było widać, która drużyna gra w III, a która w V lidze. ŁKS pierwszy stracił gola, a kiedy piłkarzom z al. Unii udało się wyrównać, a następnie objąć prowadzenie, nie zdołali go utrzymać. W regulaminowym czasie spotkanie zakończył się wynikiem 2:2. W dogrywce ŁKS znów prowadził i ponownie dał sobie strzelić gola.

Bardzo emocjonująca była seria rzutów karnych. 12:11 po pudle Dawida Sarafińskiego wygrali ją gospodarze.

ŁKS znów nie dokończył meczu w pełnym składzie. W 73 min drugą żółtą kartką został bowiem ukarany Jacek Karbowniak.

Włókniarz Konsnatnynów Łódzki - ŁKS 3:3 (0:0), karne: 12:11
0:1 - Knol (53), 1:1 - Sarafiński (80), 1:2 - Różycki (82), 2:2 - Wokiert (89), 2:3 - Zimoń (95), 3:2 - Knol (104).
ŁKS: Sekuterski (46, Król) - Filipiak (99, Krysiak), Salski, Zimoń, Mysona - Karbowniak, Sierant, Ślęzak (60, Bielicki), Sarafiński, Bonikowski (46, Różycki) - Zaleśny.