To był już trzeci sparing podopiecznych trenera Wojciecha Robaszka rozegrany w ciągu pięciu dni. Wcześniej liderzy IV ligi zremisowali 1:1 z trzecioligową Omegą Kleszczów oraz przegrali 1:2 z drugoligową Polonią Bytom. Teraz na boisku w Gutowie Małym zmierzyli się z jeszcze mocniejszym rywalem, wiceliderem zaplecza ekstraklasy, GKS Bełchatów.
Różnica trzech klas rozgrywkowych dzieląca oba zespoły na boisku była widoczna, ale dla ambitnie walczących łodzian to był bardzo dobry spawdzian. ŁKS oba gole stracił przed przerwą i to w dwóch podobnych sytuacjach, po stałych fragmentach gry. Drugą bramkę dla bełchatowian zdobył powołany niedawno do reprezentacji Polski, Maciej Wilusz.
W drugiej połowie gra była bardziej wyrównana, ale rywale z zaplecza ekstraklasy na niewiele w ataku pozwalali ełkaesiakom, którzy tak naprawdę w całym meczu nie zagrozili bramce GKS.
Dobrze w bramce ŁKS spisywał się rezerwowy Adam Sekuterski, który popisał się m.in. przy groźnym uderzeniu z rzutu wolnego Bartłomieja Bartosiaka. Oprócz niego na tle silnego rywala dobrze wypadli Aleksander Ślęzak i Dawid Sarafiński.
W drużynie ŁKS nie zagrał nikt nowy, za to znów zabrakło leczących urazy Adriana Kasztelana, Szymona Salskiego i Adriana Filipiaka oraz wracającego do zdrowia Rafała Jankiewicza.
Kolejny sparing ŁKS rozegra już w środę. Rywalem łodzian będzie występujący w IV lidze mazowieckiej Oskar Przysucha.
Teraz najważniejszym problemem łodzian jest znalezienie boiska do treningów.
ŁKS – GKS Bełchatów 0:2 (0:2)
0:1 – Witasik (19),
0:2 – Wilusz (27).
ŁKS: Przybylski (46, Sekuterski) – Słyścio (46, Jankiewicz), Zimoń, Ślęzak, Mordalski (40, Waleńcik) – Surowiec, Adamski (46, Mordalski, 65, Adamski), Hajduczek, Okoński, Sarafiński – Patora.
GKS: Malarz (46, Lenarcik, 70, Baranowski) – Basta (65, Turniak), Wilusz (65, Flis), Witasik, Szymorek – Sawala, Baran, Mateusz Mak (65, Zięba), Wacławczyk – Prokić, Michał Mak (65, Szymański).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?