Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS. Przed urlopami musieli wejść na wagę

pas
W ŁKS panuje bardzo dobra atmosfera.

Inaczej nie może być, skoro łodzianie są liderami tabeli III ligi, stracili najmniej bramek (sześć) i nie przegrali żadnego meczu. To nie oznacza, że teraz przed świętami piłkarze mogą spokojnie zająć się... konsumowaniem tego sukcesu. Nic z tego. Rygor sportowy musi być zachowany. Przed udaniem się na urlopy piłkarze musieli obowiązkowo wejść na wagę. Na świąteczną drogę do domu dostali od trenera Marcina Pyrdoła karteczkę z rozpisanym co i jak mają robić, żeby nie przytyć. Jeśli niepotrzebnych kilogramów jednak przybędzie to niestety, mogą się spodziewać kar. Wierzymy, że do tego nie dojdzie. Wszak początek okresu przygotowawczego do rundy wiosennej, który zacznie się 4 stycznia, ma nie być wczasami dla odchudzających się, a profesjonalnymi zajęciami dla ludzi, przed którymi wielki sportowy cel.

W drużynie nie dojdzie do kadrowej rewolucji, bo i po co. Trudno wskazać piłkarza, który kompletnie zawiódłby oczekiwania. Każdy dołożył swoje trzy grosze do sukcesu. ŁKS chce mieć jednak większe możliwości działania w ofensywie, zaskakiwania rywali różnorodnością ataków, dlatego zamierza przede wszystkich pozyskać dwóch trzech piłkarzy do grania do przodu. Nazwiska zawodników, którzy ewentualnie zasilą zespół, zostaną ujawnione dopiero w styczniu, gdy ludzie posiadający ważne kontrakty z innymi klubami będą mogli podjąć oficjalne rozmowy z ŁKS.

W klubie liczą też na to, że w czasie przygotowań kwalifikacje podniosą też piłkarze ligowej kadry. Po solidnym przepracowaniu tego okresu (co mu się ostatnio ze względu na kontuzje nie zdarzało) lepsze lepszym piłkarzem powinien być supersnajper (11 goli) Jewgen Radionow.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany