ŁKS przed trudnym wyzwaniem. W III lidze... trudno awansować i trudno się utrzymać

Dzięki niedawnemu porozumieniu szefów Łódzkiego i Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej o powiększeniu III ligi do 20 drużyn, powrót ŁKS do wielkiego futbolu może skrócić się o jeden sezon. Oczywiście, jeśli wszystko pójdzie po myśli szefów nowego stowarzyszenia ŁKS Łódź i zaplanowany na poniedziałek zarząd okręgowego związku jedno z dwóch wolnych miejsc przyzna właśnie zespołowi z al. Unii. O to bardzo zabiega łódzki klub, choć jego prezesi muszą sobie zdawać sprawę, że dla nich oznacza to kolejne wyzwania organizacyjne.

Jeszcze przed rozpoczęciem budowy nowej drużyny trzeba podkreślić, że niezwykle trudno będzie nie tylko o awans, o czym marzą kibice, ale także o... pozostanie na tym szczeblu rozgrywek. Nie chodzi jedynie o dużo większe wymagania III ligi pod względem czysto piłkarskim, lecz o reformę niższych lig, którą w przyszłym tygodniu zamierza zatwierdzić PZPN. Według projektu, od przyszłego sezonu będzie tylko jedna grupa II ligi (zamiast dwóch), cztery grupy III ligi (zamiast ośmiu) i jedną IV ligę w każdym ZPN.

Szczegóły nie są jeszcze znane, ale wiadomo, że przy takiej reformie z każdej ligi będzie spadać o wiele więcej drużyn niż w tej chwili. W środowisku spekuluje się, że tylko 6-8 pierwszych zespołów będzie pewnych utrzymania się, a awans zapewni sobie wyłącznie najlepsza drużyna. To oznacza, że przy pomyślnej decyzji ŁZPN łódzką drużynę na trzecioligowym froncie czekać będzie bardzo trudna rywalizacja. W jej przypadku spadek do niższej ligi może oznaczać koniec projektu odbudowy seniorskiego futbolu przy al. Unii.

Na przygotowanie się do startu zostało już niewiele czasu. Na razie nie jest znana data rozpoczęcia nowych rozgrywek, ale mogą rozpocząć się one wcześniej niż w połowie sierpnia, jak było do tej pory. W obu rundach każda z drużyn musi bowiem rozegrać po 19 spotkań, a pierwsza część sezonu najpóźniej zakończy się w połowie listopada. Tak duża liczba spotkań oznacza też, że zespół musi mieć szerszą kadrę, która będzie liczyć co najmniej 27 piłkarzy. Tymczasem ŁKS na razie ma tylko trenera...