Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS przed meczem z Miedzią. Koncentracja łodzian przed kolejnym poważnym wyzwaniem

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Pierwszoligowi piłkarze ŁKS wrócili ze spotkania z Resovią w Rzeszowie (wygranego 2:1) w znakomitych nastrojach. Nikt nie powinien być tym zdziwiony.

Łodzianie zapewniają, że dziesiąte zwycięstwo w tym sezonie sprawi, że nareszcie w dłuższej perspektywie czasowej zaczną prezentować się tak, jak powinni. Czyli na miarę swojego potencjału kadrowego.

Wszyscy fani dwukrotnych mistrzów Polski mają nadzieję, że tak się właśnie stanie. Naprawdę nadal istnieje przecież całkiem realna perspektywa włączenia się na poważnie do walki o awans do ekstraklasy. Wbrew pojawiającym się opiniom, w kolejnym sezonie wcale nie będzie o to łatwiej. Wręcz przeciwnie - znacznie trudniej.

Jeśli chodzi o piątkowe spotkanie z Miedzią Legnica (20.30 na stadionie przy al. Unii), to żaden z ełkaesiaków nie będzie pauzował za żółte kartki. Na zbyt ostrą grę muszą uważać Javi Moreno i Piotr Janczukowicz, którzy mają na koncie po trzy upomnienia. Podobnie, jak miało to miejsce na Podkarpaciu, ŁKS oficjalnie znów nie poprowadzi pierwszy szkoleniowiec Marcin Pogorzała. Zawieszonego za czerwoną kartkę trenera ponownie zastąpi bowiem asystent Paweł Drechsler. Oby z równie udanym skutkiem

We wtorek ełkaesiacy ćwiczyli raz, podobnie ma być zresztą dzisiaj oraz w czwartek. Dziś rusza sprzedaż biletów w kasie na starcie z liderem.

Do dyspozycji będzie już hiszpański środkowy obrońca Nacho Monsalve. W kadrze na spotkanie z Resovią brakowało również Adriana Klimczaka i Jakuba Tosika. Znacznie większą szansę na znalezienie się w kadrze na piątek ma drugi z nich.

Były piłkarz ŁKS zniesmaczony po „brzydkim” meczu

Od połowy czerwca ubiegłego roku drużyną Miedzi Legnica opiekuje się Wojciech Łobodziński. W trakcie swojej długiej kariery piłkarskiej był pomocnikiem. Powinni go pamiętać również kibice „Rycerzy Wiosny”, bowiem w 2012 roku reprezentował barwy dwukrotnych mistrzów Polski.

Legniczanie są na jak najlepszej drodze do powrotu do ekstraklasy, z której spadli po sezonie 2018/2019. W sezonie 2019/2020 zajęli piątą lokatę w I lidze i walczyli w barażach o powrót do elity (1:3 z Radomiakiem Radom). Z kolei w sezonie 2020/2021 uplasowali się na siódmej pozycji.

W ostatnim spotkaniu Miedź zremisowała z Koroną Kielce 1:1. To nie było piękne widowisko, co potwierdził sam Łobodziński.

Był to brzydki mecz, bardzo fizyczny i nieładny. Nie mogliśmy rozwinąć skrzydeł. To też zasługa przeciwnika, ale wydaje mi się, że sędzia trochę się pogubił. Nie mogliśmy grać agresywnie, po każdym faulu mieliśmy żółtą kartkę. Schodząc z czterema do przerwy, musieliśmy kalkulować. Nie zarzucam żadnej celowości - stwierdził

Pirulo powoli zbliża się do czołówki klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców

Liderem klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców w piłkarskiej pierwszej lidze jest doświadczony napastnik Podbeskidzia Bielsko-Biała Kamil Biliński, który zdobył jak dotąd piętnaście goli. O jedno trafienie wyprzedza Szymona Sobczaka (Zagłębie Sosnowiec).

ŁKS plasuje się na dziesiątym miejscu pod względem liczby strzelonych bramek w I lidze (wraz z Chrobrym Głogów i Puszczą Niepołomice). Najlepszym snajperem łodzian jest Pirulo, który siedmiokrotnie pokonał golkiperów rywali.

Jeśli chodzi o zawodników piątkowego przeciwnika zespołu z al. Unii, Miedzi, to w niej bryluje Patryk Makuch (dziesięć bramek). To zresztą łodzianin i kibic „Rycerzy Wiosny”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany