Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS przed meczem z brutalami ekstraklasy

(bap)
Piłkarze ŁKS muszą szykować się na twardy bój.
Piłkarze ŁKS muszą szykować się na twardy bój. Łukasz Kasprzak
Walczący o utrzymanie się w ekstraklasie piłkarze ŁKS w kolejnym meczu muszą przygotować się na prawdziwą futbolową wojnę. W poniedziałek do Łodzi przyjedzie Korona Kielce (godz. 18.30), której znakiem firmowym w tym sezonie jest twarda gra.

Na cztery kolejki przed zakończeniem sezonu dla ełkaesiaków nie ma już nieważnych spotkań i jeśli chcą utrzymać się w ekstraklasie, w każdym z nich muszą walczyć, jak o życie. Zresztą takie zapowiedzi z ust łódzkiej drużyny i jej menedżera Piotra Świerczewskiego słyszymy od początku wiosennych rozgrywek. Teraz nadchodzi jednak prawdziwy test charakteru łódzkiej drużyny. Przekonamy się, czy zebranych przez ,,Świra" graczy można nazwać zespołem, w którym obowiązuje hasło: jeden za wszystkich - wszyscy za jednego!
Rywalem zespołu z al. Unii będzie Korona, której piłkarze nie bez powodu mają opinię największych boiskowych brutali. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego są najczęściej ze wszystkich zespołów ekstraklasy karani kartkami. W tym sezonie zobaczyli już 93 żółte i 9 czerwonych kartek. Przy takich statystykach ełkaesiacy z 53 żółtymi i 2 czerwonymi kartkami to łagodne baranki.
Piłkarze ŁKS muszą szykować się na twardy bój.
Kielczanie nie odstawiają nogi, ale w ostatnim spotkaniu z Zagłębiem Lubin (przegranym 0:2) przesadzili. Każdy ich atak na piłkę był bardzo ostry, przez co arbiter ukarał ich dziewięcioma żółtymi i dwoma czerwonymi kartkami. Z tego powodu w meczu z ŁKS nie wystąpi dwóch podstawowych graczy - środkowy oborńca Pavol Stano i napastnik Maciej Korzym.
Łodzianie muszą więc przygotować się na futbolową wojnę. Do tego trzeba zaznaczyć, że Korona oprócz tego, że jest nieustępliwa potrafi też dobrze grać w piłkę. Początek wiosny miała znakomity i była najdłużej niepokonaną drużyną w 2012 roku. Teraz jednak spisuje się słabiej, w ostatnich trzech meczach zdobyła zaledwie punkt.
W tym sezonie ŁKS dobrze wspomina mecze z Koroną. Jesienią po jednym z najlepszych spotkań zwyciężył w Kielcach 2:0 po golach Marka Saganowskiego i Dariusza Kłusa. Wygrał też (1:0) w zimowym sparingu. Jeśli w poniedziałek uda się podtrzymać zwycięską serię, znacznie przybliży się do pozostania w ekstraklasie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany