Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS przed meczem z Arką. Ełkaesiacy nie powinni jeszcze myśleć o derbach Łodzi

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Z rywalem walczy Maciej Wolski
Z rywalem walczy Maciej Wolski grzegorz gałasiński
W niedzielę o 12.40 piłkarze ŁKS rozpoczną na stadionie przy al. Unii mecz z Arką Gdynia. Będzie to niezwykle istotne spotkanie dla drużyny z Łodzi.

Powinno ono bowiem odpowiedzieć na pytanie, jak hiszpański szkoleniowiec ełkaesiaków Kibu Vicuna przepracował przerwę w walce o pierwszoligowe punkty, związaną z tym, że starcie łodzian z Chrobrym w Głogowie zostało przełożone.

Wypada mieć nadzieję, że trener wykorzystał dotychczasowe i jeszcze wykorzysta każdą godzinę, która pozostała mu do niedzielnego meczu. Raz jeszcze powtórzmy, że to nie jest moment, by ostatecznie rozdzielać role w sezonie 2021/2022. Co nie zmienia faktu, że siedemnaście zdobytych punktów w jedenastu meczach przez ŁKS mocno rozczarowuje. I wypada podkreślić, że rozgoryczenie wiernych kibiców tego klubu jest w pełni zrozumiałe

Liczymy, że w ŁKS nie myślą jeszcze o derbach z Widzewem. Teraz trzeba się skupić tylko i wyłącznie na Arce. Czyli drużynie, która, podobnie przecież jak team Vicuny, deklarowała, że interesuje ją wyłącznie powrót do ekstraklasy już za kilka miesięcy.

Jak przypomniano na oficjalnym klubowym portalu ŁKS, na pokonanie Arki w Łodzi fani czekają już dwanaście lat. A więc czas na to najwyższy. Poprzednio miało to miejsce w 2009 roku. Gospodarze triumfowali wówczas 3:0 po trafieniach Marcina Smolińskiego, Wahana Geworgiana i Piotra Świerczewskiego.

Wiadomo, że w niedzielne popołudnie Vicuna nie będzie mógł jeszcze skorzystać z usług między innymi Jana Sobocińskiego, Mieszko Lorenca, Adama Marciniaka, Javi Moreno i Michała Trąbki (wszystkich ze względów zdrowotnych).

Jednak generalnie sytuacja kadrowa w szeregach dwukrotnych mistrzów Polski właściwie z każdym dniem się poprawia. Oby jak najszybciej znalazło to swoje przełożenie w rezultatach zespołu.

Dwa gole Samu Corrala nie pomogły rezerwom

W środę odbyła się trzynasta kolejka piłkarskiej trzeciej ligi (grupa pierwsza).
Rezerwy ŁKS uległy w Legionowie prowadzącej w tabeli Legionovii 2:4 (2:2). Oba gole zdobył hiszpański napastnik Samu Corral (2, 25).

ŁKS: Kołba - Wszołek, Ślęzak, Sojka, Radziński (17, Gmosiński) - Zając (85, Jastrzembski), Lipień (56, Kowalczyk), Kuźma (85, Czypicki), Romanowicz - Karlikowski, Corral (46, Dynel).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany