ŁKS. Prezes Tomasz Salski zapewnia, że nie rozmawia z Wojciechem Stawowym

Na Twitterze Janekx89 napisał: „Wojciech Stawowy wraca na trenerską ławkę. W przyszłym sezonie będzie trenerem beniaminka Nice1Liga, ŁKS Łódź. Już 10 czerwca zastąpi nieposiadającego licencji UEFA Pro Wojciecha Robaszka".
Czy ma rację?
Prezes ŁKS Tomasz Salski: Nie pierwszy raz, nie drugi, a bodaj już trzeci słyszę, że zatrudniam w ŁKS trenera Wojciech Stawowego. Stanowczo zatem oświadczam, że nie ma w klubie żadnej umowy parafowanej, przygotowywanej, negocjowanej z innym trenerem czy szkoleniowcami, niż ci, którzy dziś pracują w naszym klubie.
Powodem braku zatrudnieniem ma być podobno brak wymaganej licencji.
Powiem tylko, że ta licencja jest tak samo wymaga w I, jak w II lidze. Wojciech Robaszek będzie mógł pracować na takich samych zasadach, jak dotychczas
Jestem pewien, że nikt z sugerujących zmianę nie widział treningów prowadzonych przez Wojciecha Stawowego na Widzewie. Ja widziałem. Szkoleniowiec robił wszystko, żeby nauczyć gry tysiąca podań wypromowanej przez Barcelonę, zawodników, którzy w większości mieli niestety kłopoty z dobrym... przyjęciem futbolówki.