ŁKS pokonał w Przedborzu 3:0 Pilicę. Udany pierwszy wyjazd

Wcześniej wszystkie cztery zwycięstwa ŁKS odniósł w Łodzi - trzy na stadionie przy al. Unii i jedno na obiekcie Startu.

Pilica jako pierwszy klub zdecydował się organizację meczu z ŁKS na własnym obiekcie, a do tego wpuścił na niego 400 fanów. Pilnowało ich tyle samo policjantów. Nie do końca się to udało, bo już w 8 minucie z powodu rac rzucanych na boisko i całkowitego zadymienia boiska sędzia musiał przerwać mecz na ok. 10 minut. Sytuacja powtórzyła się w drugiej połowie, ale wówczas spotkanie przerwano na krócej. Poza tymi incydentami kibice ŁKS dobrze pilnowani przez policję zachowywało się poprawnie.

Sam mecz nie był wielkim widowiskiem. Piłkarze ŁKS długo przyzwyczajali się do nierównej murawy i ostrego stylu gry gospodarzy. Wreszcie w 36 minucie gola zdobył Dawid Sarafiński. Jeszcze przed przerwą prowadzenie podwyższył Adrian Patora, a w drugiej połowie trzecią bramkę dla ŁKS zdobył Radosław Jurkowski.

ŁKS po zwycięstwie w Przedborzu ma już 21 punktów i umocnił się na prowadzeni w tabeli. W środę w zaległym meczu 1. kolejki zmierzy się w Warcie z Jutrzenką.

Pilica Przedbórz - ŁKS 0:3 (0:2)
0:1 - Sarafiński (36), 0:2 - Patora (45+8), 0:3 - Jurkowski (52).
Widzów: 700 (w tym 400 gości)

ŁKS: Woźniak - Słyścio, Salski, Zimoń, Filipiak - Jurkowski (81, Surowiec), Ślęzak (74, Adamski), Żytek, Sarafiński (71, Jankiewicz), Bielicki - Patora (80, Zaleśny).
Pilica Przedbórz:Nowakowski - Lizyńczyk, Grala, Bartkowiak, Nowicki - Kucharski (81, Golik), Stępień, Jończyk, Babyn, Kryński - Madej.