Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS podejmuje lidera. Ciekawy mecz przy garstce kibiców

hof
W sobotę o godz. 17 piłkarze ŁKS zmierzą się z liderem trzeciej Ligi Lechią Tomaszów Mazowiecki. To będzie inauguracja sezonu w Łodzi.

Premierowy pojedynek rozgrywek zapowiada się bardzo ciekawie i tylko szkoda, że obejrzy go garstka kibiców, a na dodatek zostanie rozegrany na starym obiekcie piłkarskim przy al. Unii. To efekt kar nałożonych na klub za nieodpowiednie zachowanie kibiców w poprzednim sezonie.

W sobotę zmierzą się zespoły, które miały udaną inaugurację rozgrywek. Lechia aż 6:1 pokonała Pilicę Białobrzegi (bramki zdobyli: Marcin Mirecki 8, 40, Wiktor Żytek 36, 71, Paweł Majchrowski 43, Paweł Baraniak 64), a ŁKS wygrał wyjazdowy mecz 3:1 z Błękitnymi Raciąż.

W drużynie gości występuje dwóch piłkarzy, którzy w przeszłości bronili barw ŁKS. Są to doświadczony obrońca 35-letni Paweł Magdoń oraz 21-letni pomocnik Wiktor Żytek. Obydwaj występują w podstawowym składzie Lechii.
Wszystko wskazuje na to, że łódzcy kibice już na początku rozgrywek będą mieli okazję przekonać się, czy zespół jest na tyle silny, by można było stawiać ełkaesiaków gronie głównych faworytów do awansu do drugiej ligi. Szansę na znalezienie się w meczowej kadrze ma Ukrainiec Władysław Terentiew, który właśnie związał się umową z łódzkim klubem. Trudno jednak przypuszczać, aby pojawił się w wyjściowej jedenastce, bowiem zgodnie z trzecioligowym regulaminem w drużynie na boisku może przebywać tylko jeden gracz spoza Unii Europejskiej, a w tej chwili pozycja w zespole Brazylijczyka Rodrigo wydaje się niezagrożona.

Ale należy pamiętać, że Ukrainiec jest młodzieżowcem i pozwala na znacznie większe pole manewru – mówi Marek Chojnacki, trener piłkarzy ŁKS. – Dziś podejmę decyzję dotyczącą przyszłości bramkarza Polonii Warszawa Jakuba Imiołka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany