ŁKS podejmuje jutro kotwicę. Ekstraklasa koszykarzy

Fachowcy są pod wrażeniem gry Kotwicy. Zespół z Kołobrzegu spisuje się nadspodziewanie dobrze. Wprawdzie w środę przegrał z AZS Politechnika Warszawska 87:97 po dogrywce, ale w tym starciu pokazał, że ma duże możliwości.

A to oznacza, że łodzianie nie mają co liczyć na łatwy sukces. Trzeba się będzie solidnie napracować, aby móc po meczu wznieśćręce do góry w geście triumfu.Bez wątpienia łodzianie będą mogli liczyć na doping wiernych kibiców i zapewne znów na trybunach zasiądzie kilka tysięcy fanów męskiego basketu, którzy liczyć będą na drugie zwycięstwo w sezonie.

W minionej, środowej kolejce także ełkaesiacy zeszli z parkietu pokonani. Podopieczni trenera Piotra Zycha przegrali wyjazdowe spotkanie z Polpharmą Starogard Gdański 76:81. Łodzianie mieli w tym spotkaniu zbyt dużo przestojów, by myśleć o końcowym sukcesie. Wiele wskazuje na to, że ławka rezerwowych drużyny powinna być silniejsza. Pewne jest

Po meczu na Wybrzeżu szkoleniowiec ŁKS nie krył rozgoryczenia. - Jestem rozczarowany wynikiem pojedynku z Polpharmą, ponieważ uważam, że mogliśmy odnieść zwycięstwo. Otym, że przegraliśmy zdecydowała słaba pierwsza połowa, a szczególnie druga kwarta. Zabrakło nam odrobiny zimnej krwi, ale także szczęścia w najważniejszym momencie spotkania. , że nie uda się zrealizować celu, jaki na początku tygodnia postawiła przed sobą drużyna. Miały to być cztery kolejne zwycięstwa, zapewniające otwarcie drogi do awansu łodzian do fazy play-off.

Pozostałe mecze: AZS Koszalin - Zastal Zielona Góra, Siarka Jezioro Tarnobrzeg - Śląsk Wrocław, Energa Czarni Słupsk - Trefl Sopot, PBG Basket Poznań - AZS Politechnika Warszawska, Anwil Włocławek - Polpharma Starogard Gdański.