Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS po meczu z Ruchem. Remis w Gliwicach naprawdę jest bardzo dobrym wynikiem dla ,,Rycerzy Wiosny"

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Patos w sporcie nie jest wskazany. Ale jest faktem, że o pierwszoligowym spotkaniu piłkarzy ŁKS z Ruchem Chorzów (3:3) będzie mówiło się długo.

Właściwie można stwierdzić, że na stadionie w Gliwicach (od pewnego czasu chorzowianie właśnie tam rozgrywają swoje spotkania) brakowało tylko jednego. Zorganizowanej grupy sympatyków „Rycerzy Wiosny” na trybunie dla gości. Poza tym mieliśmy właściwie wszystko, czego potrzeba kibicowi do skupienia się tylko i wyłącznie na samym widowisku.

Naprawdę nie jest przesadą, że starcie lidera zaplecza ekstraklasy (ŁKS) z wiceliderem (Ruch) równie dobrze mogłoby się odbyć już w krajowej elicie. Wypada tylko życzyć obu drużynom, aby za kilka miesięcy się już tam znalazły

Jak to bywa w przypadku spotkań o takim przebiegu i dramaturgii, co miało miejsce w Gliwicach, nastroje kibiców dwukrotnych mistrzów Polski są podzielone.

To oczywiste, że kiedy traci się ostatnią bramkę w jedenastej minucie doliczonego czasu gry, to trudno nie mieć poczucia niedosytu. I takie mają „Rycerze Wiosny”.

Zachęcamy jednak do ponownego obejrzenia tego meczu. Jego losy mogły potoczyć się różnie. Wystarczy przecież, żeby nieco inaczej zachowali się sędziowie (używamy liczby mnogiej, mając na myśli system VAR).

Wyjazdowy remis z Ruchem jest bardzo dobrym wynikiem dla podopiecznych trenera Kazimierza Moskala. Ełkaesiacy mają nad Ruchem dwa punkty przewagi i lepszy od niego bilans bezpośrednich spotkań. Z kolei od trzeciej w tabeli Wisły Kraków mają sześć „oczek” więcej. A przypomnijmy, że do ekstraklasy bezpośrednio awansują dwa czołowe zespoły. Prawda jest więc taka, że nadal wszystko jest w nogach i głowach piłkarzy z al. Unii. A o to przecież chodziło. Lider nie jest zależny od wyników innych meczów. Jest naprawdę dobrze

https://expressilustrowany.pl/po-meczu-ruchlks-oceniamy-elkaesiakow-kto-wypadl-najlepiej-zdjecia/ar/c1-17385039

Co dalej z Mateuszem Kowalczykiem?

Jeszcze w pierwszej połowie meczu z Ruchem pomocnik ŁKS Mateusz Kowalczy skrzywił się z bólu po starciu z jednym z rywali i nie był w stanie samodzielnie opuścić boiska. Stało się to możliwe dopiero przy pomocy fizjoterapeuty. W ŁKS cały czas czekają na wyniki szczegółowych badań medycznych zawodnika. Jedno wydaje się być przesądzone. W zaistniałej sytuacji Kowalczyk raczej nie pojedzie na zgrupowanie reprezentacji Polski do lat 19, która rozegra trzy mecze w ramach drugiej rundy eliminacji do mistrzostw Europy - w środę z Izraelem w Krakowie, w sobotę z Łotwą w Rącznej i 28 marca (wtorek) z Serbią w Rącznej.

2 kwietnia ŁKS podejmie Chojniczankę

Trener Moskal już wcześniej deklarował, że w przerwie na mecze reprezentacji Polski nie zaplanował żadnego spotkania sparingowego. Być może ktoś z szerokiej kadry zagra w starciu III-ligowych rezerw z Legionovią Legionowo.

2 kwietnia (niedziela, 12.40) ŁKS podejmie przy al. Unii zamykającą tabelę I ligi Chojniczankę Chojnice. Rywale zremisowali ostatnio w Łęcznej z Górnikiem 0:0.

Chojniczanka: Kuchta - Niepsuj, Grolik, Buchał, Mikołajczyk - Stróżyński, Drewniak, Czajkowski, Mikołajczak (82, Kalinkowski), Ryczkowski (70, Jakóbowski) - Tuszyński (86, Skrzypczak).

https://expressilustrowany.pl/ruch-chorzow-lks-33-w-tym-sezonie-w-pilkarskiej-pierwszej-lidze-jeszcze-nie-bylo-tak-wielkich-emocji-zobacz-zdjecia/ar/c2-17384237

ZDJĘCIA Z MECZU RUCH - ŁKS AUTORSTWA LUCYNY NENOW

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany