Łodzianie dobre lub bardzo dobre pojedynki przeplatają przeciętnymi czy wręcz słabymi. Po pełnym składnych akcji, celnych strzałów meczu z Bronią Radom, wygranym 8:0, przyszły futbolowe męczarnie z Pogonią Grodzisk. Trener Robert Szwarc mówił, że jego zespół grał dobrze. To prawda, ale stało się tak dopiero, gdy... stracił bramkę i poszedł na wymianę ciosów. Wtedy atakował z animuszem, co chwila stwarzał zagrożenie pod bramką rywali. Widać było, że bardzo chce wygrać. Nie udało się, bo wielki atak nastąpił za późno.
Jeśli reguły zostaną zachowane, to ŁKS rozwinie skrzydla w środę w pucharowym meczu przeciwko Warcie Działoszyn (godz. 17, stadion przy al. Unii). Czy zatem zejdzie do piekieł przeciętności w sobotnim ligowym starciu z rezerwami Legii?
W meczu z Pogonią przez większą część spotkania siłę grze ofensywnej ŁKS nadawał... prawy obrońca Paweł Pyciak. On miał wielkie zasługi przy pierwszym golu. Po jego dośrodkowaniu piłkę ręką w polu karnym odbił Vielin Damaynov. On podawał piłkę do Rafała Barzyca przy drugiej bramce, nieznanej przez sędziego (naprawdę łodzianin był na pozycji spalonej?). Bez wątpienia 29-letni defensor był najlepszym piłkarzem na boisku. Gdyby pozostali ełkaesiacy od początku meczu poszli w jego ślady, wynik mógł być inny, korzystniejszy dla zespołu.
Po spotkaniu strzelec jedynego gola dla ŁKS Artur Golański przyznał: - Myśleliśmy że Pogoń będzie się bronić, a ona próbowała grać w piłkę. Nam brakowało kropki nad i czyli zadziorności w polu karnym. Nie pozostaje nic innego, jak walczyć dalej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]