W opinii fachowców, kibiców i większości samych pierwszoligowych piłkarzy, to właśnie tak wstydliwy dla podopiecznych hiszpańskiego szkoleniowca Kibu Vicuny rezultat niedzielnego spotkania (0:3) był największym zaskoczeniem z dotychczas rozegranych starć siódmej kolejki tego sezonu.
Nie zgadzam się z tymi, którzy z pasją przekonują, że „Rycerze Wiosny” doznali wyjątkowo pechowej porażki, motywując to rzeczywiście kuriozalnymi okolicznościami, w jakich gospodarze stracili trzy gole.
Według mnie, to byłoby stanowczo zbyt proste i naiwne wytłumaczenie blamażu ŁKS. Błędy to nieodłączny element futbolu. Cała sztuka w tym, żeby popełnić ich znacznie mniej od przeciwników, zwłaszcza tuż przed i we własnym polu karnym.
Nie tak dawno łodzianie pokonali w Olsztynie Stomil 3:0, zdobywając dwa pierwsze gole po prezentach golkipera gospodarzy. Tak to już bywa
Oczywiście, można i trzeba zadać pytanie, co sprawiło, że ełkaesiacy byli aż tak gościnni? Po raz kolejny podkreślę, że fakt, iż to ŁKS miał istotną przewagę w tzw. posiadaniu piłki (odpowiednio 67 do 33 procent), nic nie znaczy. To Resovia oddała więcej celnych strzałów i przy odrobinie większej precyzji mogła jeszcze bardziej upokorzyć łodzian.
A wbrew pozorom, w ŁKS wcale nie mają dużo czasu na poprawę. Przy powtarzającej się tak ogromnej niefrasobliwości, awans do ekstraklasy pozostanie tylko marzeniem. W drugiej połowie meczu z Resovią w pierwszej drużynie ŁKS zadebiutował Mieszko Lorenc, który zmienił Adama Marciniaka.
W Legnicy nie żałują zatrudnienia byłego ełkaesiaka
W najbliższą sobotę o 20.30 piłkarze ŁKS rozpoczną na Dolnym Śląsku spotkanie z Miedzią Legnica.
Zanosi się na to, że łodzian czeka bardzo trudne zadanie. Drużyna z Legnicy zajmuje bowiem trzecią pozycję w tabeli i jest jednym z dwóch zespołów, które nie doznały jeszcze porażki w sezonie 2021/2022.
W Miedzi na pewno nie żałują, że w czerwcu powierzyli funkcję pierwszego trenera Wojciechowi Łobodzińskiemu, związanemu z klubem od kilku lat. W 2012 roku grał on w ŁKS. Ostatnio Miedź zremisowała 0:0 z Koroną w Kielcach, co szkoleniowiec uznał za sprawiedliwy rezultat
Miedź: Paweł Lenarcik - Marcin Garuch, Nemanja Mijuśković, Szymon Matuszek, Jon Aurtenetxe, Jurich Carolina - Kamil Zapolnik (67, Chuca), Maxime Dominguez, Damian Tront, Maciej Śliwa (78, Szymon Stróżyński) - Patryk Makuch (82, Michał Bednarski).
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu