Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS. Piłkarze z al. Unii powinni pamiętać, że to wcale nie będzie „ulgowy” sezon

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Jan Kuźma i jego koledzy dbają o uzupełnienie płynów
Jan Kuźma i jego koledzy dbają o uzupełnienie płynów grzegorz gałasiński
Zapewne pierwszoligowi piłkarze ŁKS sami są bardzo ciekawi, jak będą się prezentować w rundzie jesiennej. Wbrew pozorom, muszą być zmobilizowani.

Po prostu łodzianie powinni pamiętać, że w żadnym razie nie mogą potraktować sezonu 2022/2023 „ulgowo”. To, że w klubie z al. Unii przestano publicznie deklarować, że drużynę interesuje tylko i wyłącznie awans do ekstraklasy, i unika się precyzowania dokładnego celu na najbliższe rozgrywki, wcale nie oznacza, iż podopieczni Kazimierza Moskala nie mają o co walczyć.

Wręcz przeciwnie. Fani z pewnością nie wybaczą im bylejakości i braku ambicji. To się nie może powtórzyć

We wtorek sztab szkoleniowy nie dał zawodnikom zbyt wiele wytchnienia. Spotkali się bowiem na zajęciach dwukrotnie (rano w siłowni oraz po południu na boisku). Środa powinna być już nieco lżejsza, zaplanowano jeden trening.

W sobotę o 18 ełkaesiaków czeka próba generalna przed sezonem. Zmierzą się na Stadionie Króla z drugoligowym Zniczem Pruszków. To starcie powinno się cieszyć zainteresowaniem fanów, bilety w cenie 10 złotych wciąż są dostępne. Działacze klubu z Mazowsza sfinalizowali właśnie wypożyczenie na rok z Górnika Zabrze Krzysztofa Wingralka (aż 191 cm wzrostu). To już piąty transfer Znicza w tym okienku transferowym (wcześniej przyszli: Patryk Czarnowski, Maciej Firlej, Łukasz Bogusławski oraz Patryk Skórecki).

Katowiczanie są optymistami

Już coraz bliżej pierwszego meczu ŁKS o punkty. 16 lipca o 20 ełkaesiacy podejmą GKS Katowice. W minionym sezonie I ligi ŁKS wygrał przy al. Unii z GKS 1:0, ale w rewanżu na Górnym Śląsku lepsi byli już gospodarze, zwyciężając 2:0.

Prowadzeni przez trenera Rafała Góraka katowiczanie wrócili już z krótkiego zgrupowania na Słowacji, gdzie dwukrotnie pokonali swoich przeciwników w spotkaniach kontrolnych

Zdobywca jednego z goli w drugim z nich, Grzegorz Rogala, udzielił wywiadu klubowemu portalowi GKS.

- Trzeba przyznać, że to był dla nas bardzo udany wyjazd. Udało się nam naprawdę fajnie zrealizować założenia, jakie mieliśmy przedstawione przed jednym i drugim meczem. Dodatkowo oba starcia skończyły się korzystnym dla nas wynikiem. Chcemy teraz podtrzymać dyspozycję i dalej pracować. Jeśli pozostaniemy na tym kursie, to wszystko powinno być dobrze. Jak w drużynę wkomponowali się nowi gracze? Trzeba przyznać, że dobrze. Młodsi mają nieco trudniej, niż ci, którzy dołączyli do nas z wyższej ligi, ale z każdym treningiem widzimy, że aklimatyzacja przebiega coraz lepiej. Wszyscy przystosowują się do naszych zadań taktycznych, których trochę jest. To nie jest proste nawet dla Kuby Araka, Marcina Wasielewskiego czy Daniela Tanżyny. Oni też muszą się nauczyć naszego stylu gry. Wygląda to jednak coraz lepiej - stwierdził Rogala.

W najbliższą sobotę GKS sprawdzi się w Tychach z tamtejszym GKS.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany