ŁKS, piłkarska pierwsza liga. Duże wyczucie prezesa Tomasza Salskiego

ŁKS wiceliderem

Piłkarze ŁKS są wiceliderami pierwszej ligi nie tylko pod względem liczby wywalczonych punktów. Ełkaesiacy są też na drugim miejscu w klasyfikacji najskuteczniejszych drużyn. Prowadzi Raków Częstochowa - 41 zdobytych goli, a tuż za nim zespół z al. Unii - ŁKS ma na koncie 39 bramek.

Prezes ŁKS

Skoro już jesteśmy przy golach łódzkiej drużyny, to warto docenić rolę, jaką przy tworzeniu kadry odegrał prezes ŁKS. I trzeba przyznać, że Tomasz Salski wykazał się dużą znajomością tematu i wyczuciem w przeprowadzaniu transferów. To on zdecydował, by do ŁKS sprowadzić Rafała Kujawę, a trzeba pamiętać, że była to mocno ryzykowna decyzja. Napastnik dopiero wracał do treningów po ośmiomiesięcznej przerwie spowodowanej ciężką kontuzją (zerwał więzadła krzyżowe w lewym kolanie).

Salski wierzył w niego i się nie zawiódł. Teraz Kujawa pięknie odpłaca się za okazane zaufanie i jest najskuteczniejszym zawodnikiem nie tylko ŁKS, ale także pierwszej ligi (osiem goli).

Warto przypomnieć, że prezes ŁKS w zimowym oknie transferowym chciał sprowadzić do Łodzi Krzysztofa Drzazgę. Wiedział, że piłkarz Wisły ma duży talent i dlatego widział go w pierwszej linii drużyny z al. Unii. Ostatecznie zawodnik nie traił do ŁKS, zdecydował się pozostać w krakowskiej drużynie i w ekstraklasie udowadnia, że pomysł sprowadzenia go do Łodzi miał wielki sens i był dobrze przemyślany. 23-latek w dwóch ostatnich spotkaniach ekstraklasy zdobył cztery gole!

Alternatywa ŁKS

Szybko okazało się, że Tomasz Salski miał alternatywę dla Drzazgi. Był nim Łukasz Sekulski. I to rozwiązanie okazało się doskonałym strzałem. Napastnik już w sparingach zdobywał seryjnie gole. Tuż przed startem wiosny doznał kontuzji, ale w sobotnim debiucie w ŁKS pokazał, że warto było go sprowadzić. Już po siedemnastu minutach od pojawienia się boisku zdobył swojego pierwszego gola dla ŁKS.