Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS odpadł z Pucharu Polski

ei24
ŁKS odpadł z Pucharu Polski
ŁKS odpadł z Pucharu Polski ei24
Piłkarze ŁKS rozegrali bardzo dobre spotkanie z czołowym zespołem ekstraklasy. Ba, przez większą część meczu byli lepsi. Cóż z tego, skoro nie umieli przewagi udokumentować strzelonym golem.

Piłkarze ŁKS rozegrali bardzo dobre spotkanie  z czołowym zespołem ekstraklasy. Ba, przez większą część meczu byli lepsi. Cóż z tego, skoro nie umieli  przewagi udokumentować strzelonym golem. W rzutach karnych lepsi byli goście i awansowali do 1/4 finału Pucharu Polski.

ŁKS odpadł z Pucharu Polski

W wyjściowym składzie ŁKS pojawiło się pięciu nowych piłkarzy w porównaniu z ostatnim ligowym pojedynkiem. Trudno jednak mówić o osłabieniu, gdy do jedenastki wracają podstawowi gracze - Kłus i Mięciel. W Lechii na boisku pojawiło się czterech nowych graczy, w tym dwóch rezerwowych z pojedynku z Wisłą Kraków (2:5). Zabrakło reprezentanta Polski Wołąkiewicza.
Obu zespołom chciało się grać i rozstrzygnąć losy pojedynku w regulaminowych 90 minutach. W 19 minucie sędzia z Przasnysza oszukał ŁKS. Strzelał z rogu pola karnego Mięciel. Piłkę odbił bramkarz wprost na rękę Kozansa, który zamortyzował niespodziewane podanie i wybił piłkę. Sędzia Trochimiuk powinien odgwizdać rzut karny, uznał jednak, że wszystko było dziełem przypadku. Nie minęło 60 sekund, a arbiter nie miał już wyboru. Musiał podyktować jedenastkę po nieprzepisowym ataku Kozansa na szarżującego Gieragę.
Rzut karny wykonywał Mięciel. Strzał był lekki, sygnalizowany i Małkowski odbił piłkę. To druga w tym sezonie jedenastka, której nie wykorzystał napastnik ŁKS (pierwszą w ligowym pojedynku z Górnikiem Polkowice).
Ta sytuacja nie zdeprymowała łodzian, którzy atakowali dalej. Po strzale Romańczuka piłkę na rzut rożny z najwyższym trudem wybił Małkowski. W kolejnej dogodnej sytuacji stoperzy uprzedzili Mięciela. W 37 min po zagraniu piętą Mięciela, znakomitym strzałem z 25 metrów popisał się Smoliński, ale Małkowski nie dał się zaskoczyć. W odpowiedzi, po błędzie Waśkowa i strzale Lukjanovsa, piłkę sprzed linii wybił Romańczuk. Emocji nie brakowało, a ŁKS walczył jak równy z równym z rewelacją ekstraklasy.
W 52 min ŁKS powinien wreszcie prowadzić. Strzelał Romańczuk, piłka odbiła się od obrońcy i trafiła pod nogi Mięciela. Napastnik w sytuacji sam na sam posłał ją jednak metr obok słupka. W odpowiedzi Nowak technicznym uderzeniem posłał piłkę tuż nad poprzeczkę. Akcja goniła akcję. Po świetnym podaniu Mączyńskiego  Kujawa strzelił pół meta nad poprzeczką. W 76 min wielką szansę na gola zmarnowali goście. Bouval z 12 metrów strzelał do pustej bramki, ale posłał piłkę nad poprzeczkę. W 80 min Buzała trafił do siatki, ale arbiter uznał, iż piłkarz był na pozycji spalonej. Końcówka meczu należała do łodzian, którzy niestety nie zdołali zakończyć celnym strzałem kilku składnych akcji. W ostatniej akcji regulaminowego czasu gry Waśków robinsonadą obronił mocny strzał Bouvala.
W dogrywce nadal przeważał ŁKS. W 101 minucie w ogromnym zamieszaniu podbramkowym żaden z łodzian nie zdołał posłać piłki do siatki. W 105 min arbiter popełnił największy błąd spotkania. Bąk faulował w polu karnym Mięciela. Trochimiuk uznał inaczej. Pokazał napastnikowi ŁKS drugą żółtą czyli czerwoną kartkę. Szkoda, że nie widział jak Bąk przeprasza Mięciela za nieprzepisowe zagranie!Mecz skończył się bezbramkowym remisem. O awansie decydowały jedenastki, fatalnie wykonywane przez gospodarzy.
Rzuty karne: 0:1 - Surma, 0:1
- Mączyński (obok słupka), 0:1 - Buzała (słupek), 1:1 - Kosecki, 1:2
- Traoe, 1:2 - Romańczuk (obok słupka), 1:3 - Kaczmarek,1:3 - Mowlik (obronił bramkarz).

1/8 Pucharu Polski. Sędziował Radosław Trochimiuk (Przasnysz). Żółte
kartki Kozans, Deleu, Kaczmarek, Bąk (Lechia), Mięciel, Salski,
Mączyński (ŁKS). Czerwona kartka (druga żółta) Mięciel (105, ŁKS).Widzów
2 534. Awans Lechia.

ŁKS: Waśków - Gieraga, Łabędzki, Klepczarek, Salski (76, Mowlik) - Obem
(52, Mączyński), Kłus, Romańczuk

 - Smoliński, Kujawa (97, Kosecki)

- Mięciel

Lechia Gdańsk: Małkowski - Deleu, Kozans, Bąk, Kaczmarek - Nowak Surma,
Traoe -  Lukjanovs (70, Buzała), Sazankov (64, Bouval), Dawidowski (106, Pietrowski)
Fot. Paweł Łacheta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany