ŁKS. Oby trenerowi ,,Rycerzy Wiosny" nie zabrakło odwagi ani konsekwencji

Mamy nadzieję, że podopieczni trenera Kazimierza Moskala zacisną zęby i dadzą z siebie nawet więcej, niż mogą.

W starciu z katowiczanami na murawę wybiegło trzech debiutantów w koszulce ŁKS w spotkaniu o punkty. Byli to Nelson Balongo, Władysław Ochronczuk i Dawid Kort. Zagrał również inny pozyskany ostatnio zawodnik, Bartosz Biel, ale akurat on wystapił już w koszulce „Rycerzy Wiosny” przed dziewięcioma laty. Dla niego był to więc symboliczny powrót, nie zaś debiut.

Niedzielne starcie ełkaesiaków zapowiada się ciekawie. Niestety, nie zanosi się na to, żeby miało być łatwiejsze, niż starcie z minionej soboty. Zmierzą się bowiem w Tychach z tamtejszym GKS. Wprawdzie kibice obu drużyn bardzo się lubią, a tyszan prowadzi pochodzący z Łodzi trener Dominik Nowak (prywatnie kibic ŁKS), ale nie spodziewalibyśmy się jakiejkolwiek taryfy ulgowej. W pierwszej kolejce przeciwnicy łodzian zremisowali z Chojniczanką Chojnice 2:2 i na pewno będą starali się wygrać

We wtorkowych zajęciach ŁKS (na boisku przy al. Unii) wzięli udział wszyscy zawodnicy. To świetna informacja dla szkoleniowca, który naprawdę ma w kim wybierać. Zachęcamy Moskala od odwagi. Nie chodzi o rewolucję kadrową na tak wczesnym etapie sezonu, ale o to, by wymieniać słabsze ogniwa. Trener nie powinien mieć sentymentów. Rywalizacja o wyjściową jedenastkę powinna odbywać się na poważnie. Drużyna wyjedzie w stronę Tychów po sobotnich zajęciach i obiedzie.

Departament Rozgrywek Krajowych PZPN wyznaczył terminy 4.,5. i 6. kolejki. ŁKS zagra z Chrobrym w Głogowie 6 sierpnia (sobota, 20), z Puszczą Niepołomice u siebie 10 sierpnia (środa, 20.30) i ze Stalą w Rzeszowie 14 sierpnia (niedziela, 12.40)