Żeby było absolutnie jasne - w żadnym razie nie dziwimy się radości kibiców klubu z al. Unii. Dziesiąta wygrana w sezonie 2021/2022, pierwsza od dawna na obcym stadionie, ma swoją wymowę i naprawdę trzeba ją docenić.
Dwukrotni mistrzowie Polski z całą pewnością mieli swój pomysł na to spotkanie. Nie można jednak przesadzać, kilkakrotnie dopisało im także szczęście lub gospodarzom zabrakło zimnej krwi i precyzji pod bramką Marka Kozioła. Następnym razem może się już nie udać, jeśli np. wyraźnie rozkojarzony Maksymilian Rozwandowicz będzie tak niefrasobliwie tracił piłkę niedaleko własnego pola karnego
Jest oczywiste, że bohaterem tego meczu był Pirulo. Kiedy Hiszpan jest zdeterminowany i ma ochotę do gry, to naprawdę trudno jest go zatrzymać. Z siedmioma zdobytymi golami na koncie ten zawodnik jest najskuteczniejszym ełkaesiakiem w tym sezonie.
Ale przecież nie tylko dzięki niemu udało się zwyciężyć w Rzeszowie. Rodak Pirulo, Samuel Corral, popisał się dwoma kapitalnymi podaniami, poprzedzającymi trafienia gości. To też wypada docenić.
Ełkaesiacy po zwycięstwie
Po spotkaniu z Resovią nie można się dziwić, że piłkarze ŁKS byli w dobrych humorach.
- Wiedzieliśmy, że w Rzeszowie o punkty nie będzie łatwo, ale tym meczem udowodniliśmy, że możemy w tym sezonie jeszcze sporo zdziałać. W każdym z nas tkwi złość ze względu na miejsce w tabeli, nie trzeba nas motywować. Jesteśmy zgraną ekipą - stwierdził Mateusz Bąkowicz przed kamerami „Polsatu Sport”.
- W drugiej połowie spuściliśmy z tonu, nie wiem z czego to wynikało, więcej naciskała Resovia. Dowieźliśmy wynik do końca, dla nas liczy się tylko zwycięstwo - powiedział z kolei Marek Kozioł.
Miedź nadal ze sporą przewagą
W piątek o 20.30 ŁKS rozpocznie na stadionie przy al. Unii spotkanie z prowadzącą w tabeli pierwszej ligi Miedzią Legnica.
W swoim ostatnim meczu o punkty podopieczni trenera Wojciecha Łobodzińskiego zremisowali u siebie z Koroną Kielce 1:1 (1:0), a gola dla gospodarzy zdobył hiszpański pomocnik Chuca.
Miedź: Lenarcik - Gammelby, Mijusković, Aurtenetxe, Carolina - Śliwa, Tront (79, Matuszek), Maxime Dominguez, Chuca (80, Lehaire), Zapolnik - Makuch.
Drużyna z Dolnego Śląska nadal ma sporą przewagą na resztą stawki. Przede wszystkim dlatego, że doznała zaledwie dwóch porażek (najmniej w lidze). I to bardzo dawno temu. 26 września uległa w Olsztynie Stomilowi (0:3), natomiast wcześniej, 11 września, uległa w Legnicy... ŁKS 0:2 (dwie bramki strzelił wteddy Pirulo).
W piątkowy wieczór w Łodzi nie zagra Damian Tront (cztery żółte kartki).
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Piotr Gąsowski pokazuje w Polsacie drugą twarz?! Stroi fochy na młodszego kolegę
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!