ŁKS nie zapłaci więcej niż 1500 złotych

Do tej pory łodzianie zremisowali z Wartą Sieradz (2:2) i Lechią Tomaszów (1:1) oraz wygrali z MKS Kutno (1:0). IV-ligowe zmagania mają zainaugurować meczem z Jutrzenką w Warcie.
To dobrze czy źle, że pierwszy pojedynek macie zagrać na wyjeździe?
Wojciech Robaszek – trener ŁKS: – Nie mamy wpływu na ligowy kalendarz. Musimy się do niego dostosować i już. W piłkę trzeba dobrze grać tak na własnym, jak i na obcym boisku. Przygotowałem się do tego, że pierwszy mecz rozegramy na wyjeździe. Postanowiłem, iż dwa ostatnie spotkania sparingowe przed premierą stoczymy na boiskach rywali.
Czeka was aż 19 ligowych spotkań. Wielkie sportowe wyzwanie. 22 zawodników wystarczy?
– Moim zdaniem wystarczy. Proszę pamiętać, że stanowimy jedność z Akademią Piłkarską ŁKS. Gdy zajdzie taka potrzeba, będę mógł skorzystać z jej najlepszych zawodników.
Czy dziś w Kleszczowie zobaczymy nowego piłkarza?
– Nie jest to wykluczone. Zarząd ŁKS prowadzi rozmowy z piłkarzem, którego widziałbym w kadrze zespołu.
Grająca w IV lidze Polonia Warszawa zaproponowała swoim najlepszym zawodnikom po 1000 – 1500 zł miesięcznie. Czy ŁKS da więcej?
Trener korodynator ŁKS – Wiesław Pokrywa: – Na pewno nie.
Porozumieliście się z czterema piłkarzami.
– Rozmowy z pozostałymi trwają. Chcemy, żeby w zespole grali piłkarze z kontraktami i amatorzy, którzy, jeśli finanse na to pozwolą, będą otrzymywać premie.