Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS. Nie wolno zlekceważyć Pogoni

Jan Hofman
Bardzo ciekawie zrobiło się w piłkarskiej III lidze. W niedzielę piłkarze ŁKS zagrają w Łodzi, a ich rywalem będzie Pogoń Grodzisk Mazowiecki.

Na dziesięć kolejek przed zakończeniem sezonu sytuacja w piłkarskiej III lidze staje się bardzo ciekawa. Rywalizacja nabiera rumieńców.

W czołówce wielki ścisk i wskazanie faworyta do walki barażowej o prawo gry w II lidze nie jest wcale łatwe. Wszak liderujący w tabeli Sokół Aleksandrów Łódzki ma tylko dwa punkty przewagi nad Lechią Tomaszów Mazowiecki.

Czołówka ligi gubi punkty i wyraźnie zawodzi wiosną, czym ułatwia zadanie grupie pościgowej. Sytuację wykorzystują Polonia Warszawa i ŁKS, które po dwudziestu czterech kolejkach mistrzowskich mają już tylko sześć punktów mniej od prowadzącego zespołu.

W niedzielę łodzianie staną przed szansą wywalczenia kolejnych punktów, bo na pewno ich najbliższy rywal nie należy do trzecioligowych potentatów. Pogoń Grodzisk Mazowiecki zajmuje piętnaste miejsce w tabeli, a w dotychczasowych spotkaniach zgromadziła blisko o połowę punków mniej od łodzian. To przepaść w sportowych możliwościach obydwu klubów i wskazanie faworyta tej konfrontacji nie powinno nastręczać większego problemu.

To bez wątpienia nie jest udana wiosna dla drużyny z Mazowsza. Pewnie z wolna w Grodzisku Mazowieckim oswajają się z myślą, że czas trzecioligowej przygody piłkarskiej drużyny dobiega już końca. Pogoń w siedmiu spotkaniach rundy rewanżowej tylko dwukrotnie zremisowała. W pozostałych pojedynkach podopieczni trenera Marka Końko schodzili z boiska pokonani.

Warto jednak, by zawodnicy drużyny trenera Roberta Szwarca pamiętali o tym, że najbliżsi rywale niedawno zremisowali 3:3 w Tomaszowie Mazowieckim z Lechią. A to oznacza, że lekceważenie tej drużyny może mieć opłakane skutki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany