Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS - Ner Poddębice 0:1. Zapłacili za brak determinacji

bartosz kukuć
Dawid Sarafiński i Adam Patora zaznali smaku porażki
Dawid Sarafiński i Adam Patora zaznali smaku porażki maciej stanik
To się kiedyś musiało zdarzyć. Czwartoligowi piłkarze ŁKS dopiero w 11. kolejce rundy jesiennej doznali pierwszej porażki. Łodzianie ulegli na stadionie przy al. Unii Nerowi Poddębice 0:1 (było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo gości).

Bardziej od wyniku martwi postawa podopiecznych trenera Wojciecha Robaszka. Umówmy się, trudno było oczekiwać, że ŁKS skończy sezon z kompletem zwycięstw, wpadka była więc w pewnym sensie nieunikniona. Ale szkoda, że to po zespole z Poddębic było widać znacznie większą determinację. Mówiąc krótko – goście bardziej chcieli i osiągnęli cel. W szeregach łodzian zabrakło kilku graczy, ale nie jest to usprawiedliwieniem.
W pierwszej połowie to Ner był groźniejszy. W 4 min po wolnym Konrada Kubiaka w polu karnym łodzian doszło do zamieszania, ale bez konsekwencji. W 7 min Witold Ziober (testowany kiedyś w ŁKS syn byłego piłkarza teamu z al. Unii, Jacka) znalazł się sam na sam z Kamilem Woźniakiem i przegrał pojedynek (dobitka Szymona Sobańdy była niecelna). W 9 min z dystansu uderzał Dawid Sarafiński, po chwili odpowiedział Joachim Pabiańczyk. W 20 min po rożnym Michała Bielickiego groźnie główkował Szymon Salski. W 23 min Pabiańczyk trafił w mur z wolnego, a w 26 min po uderzeniu Aleksandra Ślęzaka**Maciej Marciniak z trudem wybił piłkę poza boisko. W 30 min po podaniu Radosława Jurkowskiego w polu karnym upadł Marcin Zimoń, ale sędzia nie zareagował (arbiter nie wypaczył wyniku meczu, choć podjął kilka kontrowersyjnych, niekorzystnych dla ŁKS decyzji). W 34 min tuż obok słupka główkował Michał Lewandowski, a w 35 min ładnie z półobrotu uderzał Ziober. W 41 min najpierw główkował Ślęzak, następnie Ziober niepotrzebnie podawał (powinien strzelać).
Po zmianie stron ŁKS grał lepiej. W 54 min z wolnego uderzył Ślęzak. W 61 min technicznie strzelał Ziober, a w 65 min Jurkowski trafił w bramkarza. W 69 min Marciniak odważnie rzucił się pod nogi szarżującego
Adama Patory, zaś w 71 min Kamil Woźniak miał kłopoty po uderzeniu Dariusza Jarczewskiego. W 80 min po efektownym rajdzie Dawida Sarafińskiego szansy nie wykorzystał Jakub Ryplewicz, a w 82 min nieodpowiedzialnie zachował się Piotr Słyścio**, atakując rywala, mimo iż miał już na koncie żółtą kartkę. W efekcie został ukarany czerwoną. ŁKS nie rezygnował (akcja Salskiego w 85 min), jednak wkrótce ucieszyli się goście. W 88 min Pabiańczyk wpadł w pole karne i precyzyjnym strzałem zapewnił Nerowi sukces.

ŁKS - Ner 0:1 (0:0)
0:1 – Pabiańczyk (88).
Czerwona kartka: Słyścio (82, druga żółta, ŁKS).
Żółte kartki: Słyścio, Bielicki, Adamski, Sarafiński, Ślęzak (ŁKS) – Kubiak (Ner).
Sędziował Paweł Szandała (Sieradz).
Widzów: 1832

ŁKS: Kamil Woźniak – Słyścio, Salski, Zimoń, Majcherowicz (63, Jankiewicz)
– Jurkowski (67, Ryplewicz), Ślęzak
(81, Surowiec), Sarafiński, Adamski
(56, Zaleśny), Bielicki – Patora.

Ner Poddębice: Marciniak – Owczarek, Krzysztof Woźniak, Czekalski, Piórkowski – Kubiak
(90+1, Wdowiak), Jarczewski, Pabiańczyk, Lewandowski (63, Makowski) – Ziober, Sobańda (83, Gilarski).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany