ŁKS. najpierw kontrakty nowych graczy, a potem... czystka

. Dziś ma dojść do pierwszej weryfikajci ligowej kadry ŁKS. Trenerzy mają podziękować za współpracę pięciu - sześciu zawodnikom kadry zespołu z rundy jesiennej. Jedni mają dostać wolną rękę w szukaniu nowych pracodawców, inni zostaną wypożyczeni do klubów klas niższych.
Czy łodzanie powinni być w gorącej wodzie kąpani? Na razie drużyna pod wodzą trenera Roberta Szwarca ma za sobą kilkanaście treningów, jeden mecz sparingowy i podpisaną umowę z jednym nowym graczem - Rafałem Barzycem. Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.
Zanim ŁKS pozbędzie się niechcianych piłkarzy, powinien mieć na ich miejsce zawodników z ważnymi umowami. Dobrze, żeby wszyscy w klubie byli przy okazji przekonani, że nowi gracze są lepsi od tych, z których się rezygnuje. Trener Robert Szwarc testuje piłkarzy, szuka najlepszych kandydatów do gry. Niektórych pewnie widziałby w składzie. Na razie jednak nic nie jest przesądone. Na razie ŁKS zagiął parol na piłkarzy Okocimskiego KS Brzesko, który po wycofaniu się sponsora, rozpadł się niczym domek z kart. Pracuje z łodzianami Aleksander Ślęczka, a Trzecioligowiec interesuje się także innymi zawodnikami klubu z Brzeska - Radosławem Jackiem, Sebastianem Janikiem i Wojciechem Wojcieszyńskim
W sobotę w samo południe łodzianie rozegrają drugi mecz sparingowy z wiceliderem III ligi grupy małopolsko - świętokrzyskiej KSZO 1929 Ostrowiec. Rywale właśnie pozyskali nowego zawodnika. Został nim 26-letni Adrian Gębalski, który jesienią wystąpił w 18 meczach drugoligowej Puszczy Niepołomice, strzelił cztery bramki.