Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS: Muszą odzyskać zaufanie kibiców!

hof
Przy piłce Artur Golański
Przy piłce Artur Golański Łukasz Kasprzak
Piłkarze ŁKS w czwartej wiosennej kolejce III ligi zagrają w Łodzi Rywalem drużyny z al. Unii będzie zespół Pilicy Białobrzegi.

Wypada mieć nadzieję, że piłkarze ŁKS pałają nieodpartą żądzą rehabilitacji za upokorzenie, którego byli świadkami kibice w Wielką Sobotę. Mowa oczywiście o wielkiej kompromitacji, jaką była porażka 1:3 z ówczesnym outsiderem trzecioligowych rozgrywek - Oskarem Przysucha. Pewnie fani drużyny z al. Unii spuszczą zasłonę milczenia na to wstydliwe wydarzenie w historii klubu, jednak pod jednym warunkiem, że jutro ujrzą w akcji zwycięski, waleczny ŁKS. Bo tylko zdobycie trzech punktów może poprawić nastroje kibiców.

Pewnie dobrze się składa dla łódzkich piłkarzy, że w niedzielę przyjdzie się im mierzyć z zespołem będącym na fali. Przecież tylko takie zwycięskie konfrontacje mogą pokazać, że drużyna i oczywiście jej trener są coś warci. Wierzymy, że w ŁKS pali się już żółte światełko, które zwiastuje zbliżające się zagrożenie, a piłkarze wiedzą, iż kolejne niepowodzenie może oznaczać miejsce spadkowe w tabeli trzeciej ligi. Nie wolno tego faktu bagatelizować!

Wczoraj znów nie trenował Radosław Jacek, który tym razem zmaga się z przeziębieniem. W chwili obecnej wydaje się, że zabraknie go w drugim z rzędu meczu łódzkiej drużyny.

Dzisiejszy rywal, którego trenerem jest Mirosław Siara, doskonale rozpoczął wiosenne zmagania. W poprzedniej kolejce Pilica Białobrzegi pokonała 4:2 Broń Radom, wcześniej wygrała z Oskarem Przysucha 4:0, a na inaugurację rundy rewanżowej bezbramkowo zremisowała z Sokołem Aleksandrów Łódzki.

Po kartkowych pauzach wracają do drużyny podstawowi gracze - Rafał Białecki i Konrad Rudnicki. Właśnie ten ostatni wraz z Igorem Jaszczakiem są najskuteczniejszym strzelcami zespołu - mają na koncie po pięć bramek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany