ŁKS Łódź - Warta. Piłkarska pierwsza liga. ŁKS zamyka już szpital

Trzecie zwycięstwo ŁKS?

Jutro piłkarze ŁKS staną przed szansą odniesienia trzeciego zwycięstwa. ŁKS na boisku z jedną trybuną i małą trybunką dla gości, podejmować będą Wartę Poznań. Spotkanie z zespołem ze stolicy Wielkopolski rozpocznie się o godz. 17. Po raz drugi w Łodzi zawodnicy ŁKS walczyć będą przy światłach.

W ŁKS zdrowieją

- Cieszę się, że z wolna możemy zamykać szpital, który ostatnio mieliśmy w klubie - mówi Kazimierz Moskal, szkoleniowiec ŁKS. - Normalnie z zespołem trenują już Rozmus, Piątek i Sekulski. Wszystko wskazuje na to, że znajdą się w meczowej jedenastce, choć o tym będę decydował dopiero po dzisiejszym treningu. Bogusz rozpoczął w środę indywidualne zajęcia, ale nie ma szans, by w sobotę mógł zagrać przeciwko Warcie. W jutrzejszym meczu zabraknie też kontuzjowanych Budzyńskiego (problem z barkiem) i Gamrota, a za nadmiar kartek pauzować muszą Bryła i Wolski.

To nie będzie łatwy mecz dla ŁKS

- Warta jest nisko w tabeli, w gronie drużyn walczących o utrzymanie, ale w żadnym wypadku nie można lekceważyć zespołu z Poznania. Jestem przekonany, że będzie to dla nas szalenie poważny test i bardzo jestem ciekaw, jak wypadniemy w sobotę po bardzo trudnym pojedynku z innym pretendentem do awansu. Na pewno mecz z Wartą nie będzie dla nas łatwą przeprawą, szykuje się poważny test dla ŁKS. Nie wolno zapominać, że Warta dobrze rozpoczęła drugą część sezonu. Najpierw zremisowała w Bytowie, a później wygrała u siebie z Podbeskidziem, czym, przyznam, zaskoczyła mnie. Spodziewam się, że poznański zespół zacznie spotkanie defensywnie, ale liczę na to, że moi zawodnicy będą konsekwentnie realizować założenia taktyczne. Nie wykluczam, że w sobotę w ŁKS zagramy trzema młodzieżowcami w wyjściowej jedenastce.