ŁKS Łódź Obniżki płac. Dwóch piłkarzy jeszcze nie podpisało

Sternik ŁKS kierował się uchwałą Ekstraklasy SA. Kluby, w związku pandemią wirusa SARS-CoV-2, są uprawnione do obniżenia wynagrodzenia piłkarzy o 50 procent. Obniżki wynagrodzeń piłkarzy mają obowiązywać od 14 marca br., do minimum pierwszego meczu ligowego rozgrywanego jako impreza masowa z udziałem publiczności, jednak nie krócej niż do zakończenia sezonu 2019/2020 lub do dnia 30 czerwca 2020 r.

Choć od tego momentu minęło już dużo czasu, to jednak w klubie z al. Unii nie osiągnięto porozumienia ze wszystkimi zawodnikami. Kluczowi piłkarze oraz szkoleniowcy przystali na obniżenie wynagrodzeń, ale dwóch graczy nie podpisało porozumienia.

Chodzi o Rafała Kujawę i Wojciecha Łuczaka, którzy przed rundą wiosenną zostali przesunięciu do IV-ligowych rezerw. Warto w tym miejscu przypomnieć, że obaj piłkarze mają ważne kontrakty z klubem tylko do 30 czerwca. I zapewne nie ma się specjalnie co dziwić, że nie są skłonni do znacznego obniżenie swoich wynagrodzeń.

Prezes Salski stoi na stanowisku, że mógłby im wcale nie płacić, co jest, jego zdaniem, zgodne z zapisami w ich kontraktach i przepisami kodeksu cywilnego, bo nie mogą trenować i grać nie z winy klubu. Jak podkreśla, chce być jednak fair i zdecydował, że zawodnicy będą dostawać 30 procent zarobków.