Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS Łódź - ŁKS Łomża. Liczy się wyłącznie zwycięstwo

Jan Hofman
Przed piłkarzami ŁKS przedostatnia kolejka sezonu. Już jutro wicelider tabeli podejmować będzie w Łodzi imiennika z Łomży.

Podopieczni trenera Wojciecha Robaszka zainaugurują 33. kolejkę mistrzowską. Piątkowe spotkanie z ŁKS 1926 Łomża rozpocznie się o godz. 18.

Bez wątpienia ełkaesiacy zdają sobie sprawę, że awans do drugiej ligi jest jeszcze realny, ale w końcówce rozgrywek nie wszystko zależy już wyłącznie od nich. By myśleć o szczęśliwym zakończeniu trzecioligowego sezonu muszą wygrywać i liczyć na to, że liderujący Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie potknie się na finiszu rozgrywek, co umożliwiłoby przeskoczenie tej drużyny w tabeli.

Jednak jutro łodzianie muszą się skupić wyłącznie na sobie i swojej grze. W piątek liczyć się będzie jedynie wywalczenie trzech punktów, dlatego styl w jakim drużyna powalczy o zwycięstwo, nie będzie miał żadnego znaczenia. Wiele wskazuje na to, że ełkaesiaków czeka szalenie trudne zadanie. Choć goście jutrzejszej konfrontacji zapewnili już sobie utrzymanie w lidze, to nie można wykluczyć, że drużyna z Łomży walczyć będzie zaciekle o każdy metr murawy z bardziej znanym zespołem, mającym ten sam skrót w nazwie. Łodzianie przekonali się już o tym jesienią, bowiem mecz tych zespołów zakończył się bezbramkowym remisem.

To powinien być także szczególny pojedynek dla dyrektora sportowego klubu z al. Unii. Wszak Krzysztof Przytuła był trenerem ŁKS 1926, ale pod koniec 2013 roku został zwolniony dyscyplinarnie. Działacze z Podlasia twierdzili, że to kara za celowe działanie na szkodę klubu (w przegranym walkowerem meczu z Mrągowią, trener wystawił do gry nieuprawnionych zawodników). Udana sportowa zemsta może choć częściowo złagodzić przykre wspomnienia sprzed niespełna czterech lat.

Wczoraj w finale okręgowego Pucharu Polski ŁKS Łomża pokonał po dogrywce 3:2 Warmię Grajewo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany