Łodzianie rozpoczęli spotkanie jednym napastnikiem. Był nim Łukasz Sekulski. Pierwsza groźna akcja gospodarzy miała miejsce w 7 minucie, ale silny strzał Grzesika nie był celny, a piłka poleciała wysoko nad poprzeczką.
Pięć minut później bramkarza Radomiaka próbował pokonać Ramirez, lecz uderzenie Hiszpana było zbyt lekkie, by sprawić problemy bramkarzowi gości.
Po kwadransie gry groźnie zaatakowali piłkarze Radomiaka. W krótkim odstępie czasu wywalczyli dwa rzuty rożne, lecz nie zdołali wypracować klarownych sytuacji pod bramką ŁKS. Goście mogli prowadzić w 19 minucie. Z bliska strzelał były piłkarz Widzewa Mateusz Michalski, ale piłkę zdołał odbić Dawid Arndt i skończyło się na strachu dla ŁKS.
W 25 minucie po składnej akcji Wolskiego, Trąbki i Ramireza piłka trafiła do Sekulskiego. Niestety, łódzki napastnik nie popisał się i z jedenastu metrów posłał futbolówkę daleko od słupka. Już po kolejnej akcji łodzianie powinni prowadzić. Ramirez wyśmienici zagrał do Guimaraesa, lecz strzał tego ostatniego z bliskiej odległości zablokował obrońca Radomiaka.
W futbolu niewykorzystane sytuacje się mszczą. Ta stara prawda sprawdziła się w 35 minucie. Arndt zdołał jeszcze odbić strzał Kluski, ale przy dobitce Michalskiego nie miał już szans. Piłka wylądowała w siatce tuż pod poprzeczką.
Po chwili Radomiak mógł prowadzić 2:0, jednak silne uderzenie Nowaka z bliskiej odległości odbił golkiper ełkaesiaków.
Odpowiedź ŁKS była niemal natychmiastowa. Ramirez skierował piłkę do pustej bramki, ale z linii wybił ją na rzut różny Nowak. Tuż przed przerwą Hiszpan ponownie starał się pokonać bramkarza, jednym tym razem posłał piłkę tuż nad poprzeczką.
W drugiej części spotkania wystąpił teoretycznie silniejszy skład ŁKS. Gra łódzkiej drużyny nabrał większej dynamiki i efekty przyszły bardzo szybko. Kapitalnie rzut wolny, po faulu na Rafale Kujawie, wykorzystał Wojciech Łuczak. Pomocnik precyzyjnym uderzeniem z 21 metrów umieścił piłkę w siatce (odbiła się jeszcze od słupka). Trzeba przyznać, że to była bramka przedniej urody.
Łodzianie mieli znaczą przewagę, prezentowali przyjemną dla oka wymianę piłek, która przekładała się na klarowne sytuacje bramkowe. Jedną z nich wykorzystał Rafał Kujawa. Napastnik otrzymał w polu karnym dokładne podanie od Łuczaka. Precyzyjnie opanował piłkę i ładnym strzałem zapewnił swojej drużynie prowadzenie.
W 76 minucie o pechu mógł mówić Patryk Mikita, którego silny strzał z dystansu trafią w poprzeczkę bramki ŁKS. Łodzianie w końcówce meczu spuścili z tonu, co kosztowało ich utratę gola. Pasywność łódzkiej defensywy wykorzystał Winsztal, który z bliska pokonał Kołbę.
To był drugi tego lata sparing piłkarzy ŁKS. Wcześniej łodzianie pokonali 4:0 ekstraklasową Wisłę Płock. W poniedziałek beniaminek ekstraklasy wyjeżdża ma zgrupowanie do Grodziska Wielkopolskiego. W środę ŁKS gra z Wartą Poznań.
ŁKS Łódź - Radomiak Radom 2:2 (0:1)
0:1 - Michalski (34)
1:1 - Łuczak (49)
2:1 - Kujawa (70)
2:2 - Winsztal (88)
ŁKS I połowa: Arndt - Grzesik, Damps, Juraszek, Klimczak - Ramirez, Piątek, Guimaraes, Wolski, Trąbka - Sekulski.
ŁKS II połowa: Kołba - Bogusz, Rozwandowicz, Sobociński, Rozmus - Pirulo, Kalinkowski, Srni\ć, Łuczak, Bryła, Kujawa (78, Radionow).
Radomiak Radom: Kochalski (46, Haluch) - Faraji, Cichocki (46, Grudniewski), Klabník (46, Pietrzyk), Banasiak (46, Jakubik) - Kaput (58, Filipowicz), Kluska (46, Karwot), Michalski (46, Luz), Leândro (46, Winsztal), Makowski (46, Sokół; 86, Kucharski) - Nowak (46, Mikita).
Mikołaj Maschera zostanie wypożyczony do Kotwicy Kołobrzeg, czyli jesienią będzie grał na boiskach trzeciej ligi.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu
- Ewa Gawryluk przysłoniła walory zaledwie siateczką. Dalibyście jej 56 lat? [ZDJĘCIA]