Piłkarze ŁKS popełnili za dużo błędów grze obronnej, żeby pokusić się o dobry rezultat w meczu z Pelikanem Łowicz. Pojedynek nie stał na najwyższym poziomie. Silny przeciwnik ujawnił wiele braków w grze ŁKS. Ciągle jest nad czym pracować. W 51 min Sierant nie wykorzystał rzutu karnego, podyktowany za faul na Cupriaku. Bramkarz obronił piłkę po jego strzale.
ŁKS - Pelikan Łowicz 2:4 (2:2)
0:1 - Narożnik (17), 1:1 - Staroń (29), 1:2 - Dąbrowski (36), , 2:2 - Staroń (43), 2:3 - Narożnik (52), 2:4 - Kowalczyk (82)
ŁKS: Kołba (52, Sekuterski) - Piekielny, Zimoń (46, Łucki), Sierant, Filipiak (46, Szumier), Cupriak (60, Sarafiński), ślęzak, Golański (46, Bujalski), Kowalski, Rodrigo (46, Różycki), Staroń (46, Firańczyk)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Gąsiewska wygina się w krzakach. Fani dostrzegli gigantyczną zmianę [ZDJĘCIA]
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...