MKTG SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS. Lider III ligi jest w Łodzi!

Jan Hofman
Piłkarze ŁKS w spotkaniu siódmej kolejki III ligi pokonali 3:0 dotychczasowego lidera. Teraz to łodzianie są na czele tabeli.

Pewnie sympatycy łódzkiej drużyny nie spodziewali się tak łatwego triumfu ełkaesiaków. Podopieczni trenera Marcina Pyrdoła rozegrali bardzo dobry mecz i nie pozwolili rywalowi na wiele. ŁKS grał spokojnie, konsekwentnie i dokładnie, dzięki czemu zdominował wydarzenia na boisku. Choć trzeba przyznać, że początek spotkania nie zapowiadał łatwego i pewnego sukcesu. Mecz lepiej zaczęli goście. Piłkarze Finishparkietu śmielej organizowali oskrzydlające akcje, zmuszając łodzian do skupienia całej uwagi na defensywie. Na szczęście dominacja gości nie trwała zbyt długo.

Wreszcie po pięciu minutach gospodarze zaczęli sprawiać poważne problemy rywalom.

Grali kombinacyjnie, dzięki czemu szybko zdobywali teren. I właśnie taka dokładna wymiana podań przyniosła łodzianom prowadzenie. Już drugim spotkaniu z rzędu bardzo aktywny w ofensywie był Paweł Pyciak i to on zaliczył asystę. Po zdobyciu prowadzenia ełkaesiacy uzyskali wyraźną przewagę w polu. Gospodarze grali spokojnie, dokładnie rozgrywając piłkę, dzięki temu mogli spokojnie konstruować akcje. Rywale bezradnie biegali między łodzianami. Drużyna trenera Pyrdoła grała rozważnie i z wyraźnym planem, toteż nie ma się co dziwić, że jeszcze przed przerwą zdobyła drugiego gola. Znów tym, który podawał, był Pyciak.

Wygrana ŁKS była jak najbardziej zasłużona. Ełkaesiacy bezlitośnie obnażyli słabość dotychczasowego lidera. Gospodarze zaprezentowali wyższą kulturę gry i to teraz oni zasłużenie przewodzą trzecioligowej stawce.

Widać, że trener drużyny Finishparkietu Drwęca Nowe Miasto Lubawskie mocno przeżył porażkę swojej drużyny. Szkoleniowiec, mimo licznych zaproszeń, nie pofatygował się na pomeczową konferencję prasową. Tuż po meczu wsiadł do autokaru i tam z opuszczoną głową czekał na swoich piłkarzy.

Natomiast na konferencji promieniał szkoleniowiec łódzkiej drużyny.

Marcin Pyrdoł powiedział: - Zagraliśmy bardzo dobry mecz, odnosząc zasłużone zwycięstwo. Po prostu byliśmy zespołem lepszym. Gratulacje dla całej drużyny za to spotkanie. Miło było oglądać w akcji moich podopiecznych. Szybko zdobyta bramka ułatwiła nam zadanie. Poszliśmy za ciosem i już później rywal nie zdołał się podnieść.

Michał Kołba: - Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa w spotkaniu na szczycie trzeciej ligi. Oczywiście jest radość, ale nie ma euforii. To dopiero początek sezonu i przed nami jeszcze wiele spotkań. Już teraz koncentrujemy się na następnym spotkaniu. Dzięki dobrej postawie naszej defensywy mogłem sobie spokojnie oglądać ten mecz. Rywale nie zmusili mnie do wielkiego wysiłku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany