Przedostatnie tegoroczne spotkanie ekstraklasy ełkaesiacy rozegrają w niedzielę w Gliwicach. Pojedynek z Piastem rozpocznie się o godz. 12.30.
W ŁKS zdają sobie sprawę, że drużyna zawodzi, dlatego rozpoczęto gorączkowe poszukiwania zawodników, którzy podnieśliby jakość zespołu i przedłużyli nadzieję na utrzymanie się w ekstraklasie.
Na klubowej Wigilii nie było dyrektora sportowego. Nieoficjalnie wiadomo, że Krzysztof Przytuła wyjechał na południe Europy, gdzie ma negocjować kontrakt z napastnikiem. Przypomnijmy, że pod koniec sierpnia w kręgu zainteresowań łódzkich działaczy znalazł się Mihai Neicutescu z Dinama Bukareszt. 20-latek ma być lekarstwem na słabą skuteczność beniaminka ekstraklasy, ale ostatecznie nie doszło do podpisania kontraktu.
Poprawienie siły uderzeniowej drużyny, to nie jedyny problem ŁKS i szkoleniowca tej drużyny, Kazimierza Moskala. Łodzianie tracą w ligowych spotkaniach bardzo dużo goli (31, więcej ma na koncie jedynie Wisła Kraków - 33). Dlatego łódzcy działacze prowadzą rozmowy z kilkoma doświadczonymi stoperami. Ponoć są to zawodnicy drużyn z drugiej połowy ekstraklasowej tabeli.
Nieoficjalnie wiadomo, że upadła propozycja pozyskania z Wisły Płock Jarosława Fojuta. 32-letni stoper nie zyskuje w tym sezonie uznania w oczach trenera Radosława Sobolewskiego i pewnie przydałby się w ŁKS. Jednak dokładna analiza wskazała, że jest bardzo kontuzjogenny i ostatnio częściej leczy się niż gra.
W czerwcu środkowy obrońca rozwiązał umowę z Pogonią Szczecin i podpisał roczny kontrakt z Nafciarzami (rozegrał 92 mecze dla Portowców, w których strzelił cztery gole).
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?