Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS. Kto zastąpi Aleksandra Ślęzaka?

pas
ŁKS konsekwentnie odrabia straty z początku sezonu. Wygrał trzy mecze z rzędu, ale los go nie oszczędza. Trener Andrzej Kretek znów będzie miał kadrowy ból głowy.

W niedzielę (godz. 11.15) w Łowiczu przeciwko Pelikanowi nie zagra kluczowy środkowy pomocnik Aleksander Ślęzak. Powodem jest nadmiar (osiem) żółtych kartek.
Olek jak nikt w drużynie ŁKS potrafi odbierać piłkę rywalom, stopować skuteczną interwencją ich akcje. Walczy za dwóch, twardo, bezkompromisowo, często okupując to zaangażowanie upomnieniami arbitrów. Ślęzak pauzował w czwartej kolecje (meczu z Legią II 2:2) – został odsunięty od gry po czwartym kartoniku. Przebywał na boisku w jedenastu meczach przez 930 minut. W trzech schodził przed czasem, gdyż oglądał drugą żółtą, czyli czerwoną kartkę.
Kim Andrzej Kretek wypełni tę lukę? Wraca do składu Dawid Sarafiński, który zdecydowanie bardziej pożyteczny jest na skrzydle, ale może też grać w środku drugiej linii. Jest nie mniej waleczny niż Ślęzak, ale nie tak skuteczny. Znakomite 20 minut miał w meczu ze Świtem Artur Golański, ale sprawdzał się przede wszystkim w ofensywie, podobnie jak Adam Patora.
Do składu może też wrócić po odbyciu kartkowej kary Jacek Karbowniak. Może zagrać na lewej obronie, a wtedy drugą linię mógłby doświadczeniem i dobrą grą wspomóc Arkadiusz Mysona. Na jakie rozwiązanie zdecyduje się łódzki szkoleniowiec?
Pelikan na razie prezentuje się średnio i ta postawa znajduje odzwierciedlenie w tabeli. Łowiczanie zajmują 10. miejsce, zdobyli tylko 15 punktów, a to głównie dlatego, że przegrali pięć spotkań (w tym jedno u siebie z liderem Radomiakiem). Mieli szanse przynajmniej na wyrównanie, ale byli wyjątkowo nieskuteczni.
W tabeli strzelców najlepsi z łodzian: Łukasz Staroń i Robert Sierant mają po pięć bramek na koncie, a czołowi snajperzy Pelikana: Michał Adamczyk, Konrad Kowalczyk, Bartosz Narożnik – po trzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany