ŁKS kontra Sokół. Trzecioligowcy towarzysko

Bez wątpienia na tym etapie przygotowań trudno będzie wyciągać daleko idące wnioski o dyspozycji i możliwościach naszej drużyny. Do rozpoczęcia sezonu zostało dużo czasu (liga rusza 8 sierpnia), toteż trudno spodziewać się, by zawodnicy obydwu drużyn byli w szczytowej dyspozycji.

Jednak na pewno łódzka drużyna nie uniknie porównań z zespołem z poprzedniego sezonu. Należy się spodziewać, że kibice będą się przyglądać piłkarzom i szacować ich możliwości w kontekście zadania stawianego przed nimi, czyli awansu do drugiej ligi.

Coraz częściej słychać głosy, że zespół z al. Unii jest słabszy od tego, który walczył w poprzednich rozgrywkach. Wypada liczyć, że podopieczni trenera Marka Chojnackiego będą chcieli udowodnić, że nie jest to prawdą, i pokazać, że drużyna ma spory potencjał, który pozwoli walczyć o awans.
Dzisiejszy sparing będzie dla wielu zawodników trenujących od pewnego czasu w ŁKS testem piłkarskich możliwości. Jakub Imiołek, Radosław Bryzek, Mariusz Cichowlas, Patryk Kiełczyński, Mateusz Koszek, Bartłomiej Pacuszka, Władysław Terentiew, Krystian Wojtczak oraz Przemysław Woźniczak mają ostatnią szansę, aby udowodnić, że warto na nich stawiać.

W łódzkiej ekipie wystąpi także dwóch piłkarzy, którzy w poprzednim sezonie reprezentowali barwy dzisiejszego rywala ełkaesiaków. Pomocnicy Rafał Serwaciński i Damian Pawlak powinni zatem dobrze znać słabe i mocne strony Sokoła.

W szczególności dotyczy to Pawlaka, który przez trzy ostatnie sezony grał w Aleksandrowie. Pewnie podobną wiedzę o ŁKS ma Jacek Karbowniak, który walczy o to, by zostać zawodnikiem aleksandrowskiej drużyny. Przed szansą występu w zespole gości stanie także bramkarz Karol Domżał, 20-letni wychowanek Kolejarza Łódź, który był też zawodnikiem ówczesnego pierwszoligowego ŁKS.