ŁKS - Gwardia. Czy Krystian Pieczara zapewni łodzianom bramki?

Rywal nie jest chłopcem do bicia. W pierwszej kolejce pokonał na wyjeździe spadkowicza z I ligi Znicz Pruszków 2:1. Łodzianie w premierze zremisowali z ROW Rybnik 0:0. Kibice, którzy przybyli na stadion (najlpesza frekwencja pierwszej kolejki II ligi 4848 osób!), byli trochę rozczarowani, liczyli na więcej.
O żadnych minorowych nastrojach nie ma mowy zapewnia trener Wojciech Robaszek. Wręcz przeciwnie, w zespole panuje bojowy nastrój. Drużyna chce zdobyć bramki i odnieść zwycięstwo.
Czy zajdą zmiany w składzie?
Tak, przygotowaliśmy meczową jedenastkę pod tego, konkretnego przeciwnika.
W pierwszym spotkaniu na listę strzelców nie zdołali się wpisać ani Jewgen Radionow, ani Łukasz Zagdański, więc naszym zdaniem tym razem szansę dostanie trzeci napastnik, leczący do tej pory kontuzję, doświadczony 28letni Krystian Pieczara. W ciągu trzech sezonów w II i III lidze piłkarz w 86 meczach strzelił dla Polonii Warszawa 25 bramek. Czy teraz zdobędzie premierowego gola dla ŁKS?
Napastnicy żyją z dokładnych podań. Czy tym razem zapewni je Mateusz Gamrot, który naszym zdaniem, zastąpi Filipa Burkhardta. Defensywa zagrała w pierwszym spotkaniu na zero z tyłu. Zdała egzamin. W tej formacji żadnych zmian nie będzie.
Paweł Pyciak zapewnia, że ŁKS będzie walczył ambitnie i nieustępliwie od pierwszej do ostatniej minuty pojedynku.
Drużyny z Łodzi i Koszalina łączy postać wybitnego napastnika Mirosława Trzeciaka, który jest wychowankiem Gwardii, a z ŁKS zdobył mistrzostwo Polski i został królem strzelców (18 bramek).