Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS gra z Polonią. Rewolucji w drużynie nie będzie.

(m. st.)
O piłkę walczy Marcin Smoliński.
O piłkę walczy Marcin Smoliński. Maciej Stanik
Dzisiaj w Warszawie, na boisku przy ul. Konwiktorskiej o godz. 15.45 piłkarze ŁKS spotkają się w trzeciej kolejce rozgrywek ekstraklasy ze stołeczną Polonią.

Po dwóch sromotnych porażkach łodzian (z Lechem Poznań 0:5 i Śląskiem Wrocław 0:4) zdecydowanym faworytem dzisiejszego pojedynku są "Czarne Koszule", prowadzone przez trenera Jacka Zielińskiego.

Łodzanie potrafili wygrać w Warszawie ale... Nie ma co pocieszać się dawnymi sukcesami, lecz trzeba, stąpając twardo po ziemi, żyć dniem dzisiejszym. Ten pogląd podziela również Marcin Mięciel, stwierdzając:
- Nie wolno nam popadać w depresję ani popełniać tak głupich błędów w grze obronnej, jakie zdarzyły się nam w obu poprzednich występach. Do dzisiejszego spotkania musimy przystąpić w pełni skoncentrowani, z ogromną wolą walki o korzystny dla nas wynik.

A jakie zmiany w składzie łódzkiej drużyny na dzisiejszy mecz przewiduje trener Dariusz Bratkowski?
- Żadnej rewolucji personalnej nie będzie - odpowiada szkoleniowiec ełkaesiaków. - W piłce nożnej obowiązuje od dawna mądra zasada, że za wynik spotkania, korzystny czy zły, odpowiada cały zespół, a nie tylko jedna formacja. Staram się więc, od kiedy objąłem obowiązki I trenera ŁKS, wpoić tę zasadę swoim podopiecznym. Na ile sprawdzi się ona w dzisiejszej konfrontacji z Polonią, trudno przewidzieć. Uważam, że mam za małe pole manewru, abym mógł dokonać jakichś większych zmian personalnych w linii obrony czy pomocy. Zmiany muszą nastąpić przede wszystkim w mentalności zawodników. Muszą oni konsekwentnie realizować wcześniej ustalone założenia taktyczne.

O piłkę walczy Marcin Smoliński.

Na wczorajszym treningu, który odbył się na głównej płycie stadionu przy al. Unii, wdrażano więc te podstawowe elementy taktyczne, które mogą okazać się kluczem do sukcesu w dzisiejszej rywalizacji z Polonią. W zajęciach nie uczestniczył jedynie Marcin Kaczmarek, który nabawił się kontuzji mięśnia czterogłowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany