ŁKS gra z Polonią Bytom. Ostatnia szansa dla testowanych

W dwóch pierwszych meczach ŁKS przegrał 1:2 z pierwszoligową Termalicą Bruk-Bet Nieciecza i niespodziewanie pokonał 3:1 drugoligowe Zagłębie Sosnowiec. To zwycięstwo było zaskakujące, bo ktoś, kto dopiero teraz wrócił z miesięcznych wakacji, nie poznałby łódzkiego zespołu. Z ekipy Piotra Świerczewskiego zostali już tylko Bogusław Wyparło (nie uczestniczy w meczach kontrolnych) i Mateusz Stąporski. Pozostali dla kibiców ŁKS wciąż pozostają anonimowi, jak m.in. Białorusin Aleksandr Tiszkiewicz (26-letni pomocnik Olimpii Elbląg), który wczoraj dołączył do testowanych piłkarzy. O angaż w łódzkim klubie starają się jednak bardzo ambitnie, za co chwali ich trener Marek Chojnacki. Dziś w Gutowie Małym ze spadkowiczem z I ligi, Polonią Bytom (godz. 10.30) po raz trzeci zaprezentują się w meczu.
Niezależnie od tego z kogo i z ilu piłkarzy zrezygnuje dziś Chojnacki i tak można przypuszczać, że w tym składzie drużyna zagra po raz ostatni. We wtorek zapadnie ostateczna decyzja w sprawie licencji na występy w I lidze. Jeśli łódzki klub nie dostanie tego ważnego dokumentu, pewnie większość testowanych graczy i tak wyjedzie, a w przypadku jego otrzymania, do trenera zaczną zgłaszać się piłkarze o bardziej znanych nazwiskach.
Na razie trudno jednak powiedzieć, jaką decyzję wyda PZPN. Prezes Andrzej Voigt do siedziby związku ma dowieźć kolejne ugody z trzema kolejnymi piłkarzami, ale czy to wystarczy, by przekonać komisję odwoławczą?