ŁKS - Górnik Zabrze 1:3. Łodzianie już w I lidze! ZDJĘCIA

Już przed meczem podkreślaliśmy, że ŁKS nie ma wielki szans na utrzymanie, ale liczyliśmy, że drużyna będzie się chciała żegnać godnie z ekstraklasą. Niestety, nic takiego nie miało miejsca. Znów zobaczyliśmy bezbarwny zespół, który nie miał żadnego pomysłu na rozmontowanie szeregów rywala.
Schematyczne, wolne i bez odrobiny szaleństwa akcje nie mogły zagrozić Górkowie, który przecież w Łodzi nie zagrał w najsilniejszym składzie. Wystarczy powiedzieć, że w pierwszej części spotkania łodzianie nie oddali ani jednego celnego strzału. ŁKS miał olbrzymie problemy z wypracowanie klarownej sytuacji bramkowej.
Podobnie, jak w Lubinie ełkaesiacy stracili pierwszego gola w ostatniej spotkania.
Po 61 minutach gry było już 3:0 dla gości i klęska stała się faktem. ŁKS spadł na dno!

Kibice w 62 minucie gromko śpiewali: Kaziu Moskal, Kaziu Moskal. Chyba tego nie trzeba tłumaczyć. Prezes Tomasz Salski powinien wiedzieć, co ma zrobić w takiej sytuacji...

Trener Wojciech Stawowy wystawił Jana Sobocińskiego na lewej stronie obrony za Adriana Klimczaka. Młodzieżowy reprezentant grał wcześniej na stoperze. Wypadł poprawnie, choć trzeba przyznać, że grał ostro i gdyby nie łagodność arbitra mógł w tym meczu otrzymać dwie żółta kartki.
Po raz pierwszy po wybuchu epidemii na trybunach pojawili się kibice ŁKS. Zasiadło na trybunach 877 widzów.

ŁKS - Górnik Zabrze 1:3 (0:1)
0:1 - Stavros Vasilantonpoulos (44)
0:2 - Igor Angulo (59, karny)
0:3 - Giorgos Giakoumakis (61)
1:3 - Jan Sobociński (85)

ŁKS: Arkadiusz Malarz - Jan Grzesik, Carlos Moros Gracia, Maciej Dąbrowski, Jan Sobociński - Pirulo, Antonio Domínguez (63, Adam Ratajczyk), Dragoljub Srnić (63, Michał Trąbka), Ricardo Guima, Maciej Wolski - Samu Corral (76, Jakub Wróbel).

Górnik: Martin Chudy - Stavros Vassilantonapoulos, Przemysław Wiśniewski, Michał Koj, Erik Janza - Erik Jirka (87, Piotr Krawczyk), Filip Bainović, Daniel Ściślak, Giorgos Giakoumakis, Jesus Jimenez - Igor Angulo (70, Adam Ryczkowski).

Żółte kartki: Srnić, Ricardo Guima, Dąbrowski (ŁKS), Koj (Górnik).
Czerwona kartka: Maciej Dąbrowski (90 minuta, ŁKS, za drugą żółtą).