Podopieczni Piotra Zycha dobrze rozpoczęli spotkanie. Skuteczny był Michał Michalak, który w pierwszej kwarcie zdobył 8 punktów. Trafiał też Jakub Dłuski (5 pkt) i niespodziewanie po pierwszych 10 minutach ŁKS prowadził 20:17. Szkoda, że tak dobrze nie było już w dalszej części meczu. W drugiej kwarcie łodzianie punkty zaczęli zdobywać w jej drugiej części (m.in. Jarosław Zyskowski), a w czwartej pierwszy raz trafili po pięciu minutach (Dłuski). Wówczas Kotwica prowadziła już 48:36 i utrzymała 10-punktową przewagę przed ostatnią odsłoną (60:50). W niej gospodarze jeszcze zwiększyli rozmiary wygranej.
Kotwica Kołobrzeg - ŁKS 87:63 (17:20, 22:14, 21:16, 27:13)
Kotwica: Brown 16, Wichniarz 15, Harris 14, Diduszko 10, Brandwein 9, Rduch 8, Kwiatkowski 7, Złoty 6, Djurić 2.
ŁKS: Dłuski 13, Zyskowski 13, Michalak 12, Sulima 7, Szczepaniak 6, Binkowski 5, Trepka 5, Bartoszewicz 2, Kenig.
W piątek o godz. 18.30 ŁKS zmierzy się w Warszawie z AZS PW.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"