Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS. Dlaczego łodzianie nie poszli w ślady Rakowa Częstochowa?

paweł strzelecki
Koniec roku skłania do podsumowań, określeniu miejsca, w którym się jest, zwłaszcza gdy porówna się swoje działania z tym co robią inni z którymi kiedyś walczyło sią ramię w ramię, a teraz oni odskoczyli do przodu na lata świetlne.

Niby sytuacja obu klubów jest podobna. Oba są wiceliderami tabeli. Sęk w tym, że Raków Częstochowa w ekstraklasie, a ŁKS tylko w I lidze. Dwa lata temu oba kluby zrobiły zgodny krok ku wielkiej krajowej piłce. Awansowały do ekstraklasy Raków z pierwszego miejsca, ŁKS z drugiego z punktem straty. Mogło być odwrotnie, ale w ostatnim meczu sezonu ŁKS bezmyślnie i beznadziejnie zremisował 3:3 z Odrą w Opolu, choć po 45 minutach prowadził 3:0! To był sygnał ostrzegawczy, że gra obronna łodzian w ekstraklasie może być katastrofą. Niestety, tak właśnie się stało i po sezonie łodzianie z hukiem wylecieli z najwyższej klasy rozgrywek.

Tymczasem w Rakowie, choć drużyna mecze w roli gospodarza rozgrywa w Bełchtowie, działano konsekwentnie i skutecznie. Wielka w tym zasługa trenera Marka Papuszna, który od 2016 roku realizuje swój ambitny projekt. Najpierw awansował z Rakowem do I ligi, by po dwóch latach zameldować się w ekstraklasie i mimo niełatwej sytuacji (trzy spadające z ligi zespoły) zdołał się w niej spokojnie utrzymać. Teraz dzięki poukładanej, skutecznej grze, mądrym transferom piłkarzy, którzy podnieśli jakość grania, częstochowianie są rewelacją rozgrywek i rozdają w nich karty

.

Kilka razy publicznie zadawaliśmy dyrektorowi sportowemu ŁKS Krzysztofowi Przytule pytanie, dlaczego tak się stało, że łodzianie nie byli w stanie wcielić się w rolę Rakowa. Co i dlaczego poszło nie tak, jakie wyciągnięto z tego wnioski. Niestety, jedyną reakcją jest milczenie. Szkoda, bo jeżeli się chce zrobić krok do przodu, trzeba umieć rozliczyć się z popełnionych błędów, bo takie, co czarno na białym pokazują ligowe tabele, musiały mieć miejsce. Samo ładne opowiadanie o futbolu to za mało!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany