ŁKS - Cracovia. Kazimierz Moskal. trener łódzkiej drużyny: Mamy pomysł na grę

W niedzielę o godz. 15 podejmą w ligowym meczu Cracovię. Trener łódzkiej drużyny - Kazimierz Moskal - twierdzi, że ma pomysł na grę z tak trudnym rywalem. - Na pewno mój zespół potrafi grać w piłkę, co już wielokrotnie udowodnił na boiskach ekstraklasy mówi szkoleniowiec ełksaesiaków. - Jeśli przed pełnie dziewięćdziesiąt minut będziemy w stanie utrzymać dobrą dyspozycję, koncentrację i wysoko jakość gry, to w pojedynku z Cracovią nie stoimy na straconej pozycji. Krakowski zespół to trudny i wymagający rywal, ale już w tym sezonie pokazaliśmy, że można go pokonać. Musimy wygrywać i zdobywać kolejne punkty. Tylko to da nam okazję do pozostania w krajowej elicie.

Dragoljub Srnic dodał, że ŁKS musi zagrać mocno skoncentrowany. - Kiedy przestajemy grać normalnie,. tracimy gole. A to sprawia, że nasz zespół traci pewność siebie. Trzeba robić wszystko, by do tego nie dopuścić.

Przed ŁKS intensywny tydzień. W niedzielę spotkanie ekstraklasy. W środę 4 grudnia o godz. 20.45 zagrają w Tychach z GKS w 1/8 finału Pucharu Polski, a w sobotę 7 grudnia o godz. 17.30 zmierzą się w ligowym boju z Lechem Poznaniu. Kibice marzą po cichutku, że wróci dobra passa i doczekają się zwycięstw swojej drużyny. W ekstraklasie są one wręcz niezbędne, jeśli ŁKS chce wiosną skutecznie obronić się przed degradacją.
Niezbędne, ale czy możliwe? W każdym spotkaniu, no może poza beznadziejnym meczem ze Śląskiem, łodzianie pokazują przynajmniej 20 minut dobrej gry. Potrafią wtedy tworzyć składne akcje, strzelać bramki i uważać na to, żeby nie popełniać juniorskich gaf w defensywie. To jednak za mało, żeby liczyć na sukcesy. Ten czas dobrej gry trzeba wydłużyć do 90 minut!
W niedzielę ŁKS zmierzy się z Cracovią – drużyną, której konsekwencja i dobra gra w obronie przynosi ligowe punkty. Te atuty wywindowały zespół na pozycję wicelidera tabeli.
– Trener Michał Probierz uczula nas na to, byśmy grali do przodu, starali się budować jak najwięcej okazji. Jeśli atakujemy, to przeciwnik jest na własnej połowie, stwarza mniejsze zagrożenie – mówi kapitan Cracovii Janusz Gol.

W 17 kolejce piłkarskiej ekstraklasy najciekawiej zapowiada się sobotni pojedynek piątego w tabeli Piasta Gliwice z trzecim Śląskiem Wrocław (godz. 17.30). W pierwszej rundzie górą był Śląsk, który wygrał 2:1. Teraz też trzeba spodziewać zaciętego pojedynku. W pozostałych meczach piątek: Zagłębie Lubin Górnik Zabrze (17.30), Wisła Płock Lech Poznań (20.30). Sobota: Arka Gdynia Pogoń Szczecin (15), Legia Warszawa Korona Kielce (20). Niedziela: Raków Częstochowa Jagiellonia Białystok (12.30), ŁKS , Cracovia (15), Wisła Kraków Lechia Gdańsk (17.30).