Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS Commercecon-Grupa Azoty Chemik Police 3:0. Ełkaesianki nie dały żadnych szans mistrzyniom Polski

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Radość gospodyń jest w pełni zrozumiała
Radość gospodyń jest w pełni zrozumiała grzegorz gałasiński
W spotkaniu piątej kolejki ekstraklasy siatkarek ŁKS Commercecon pokonał w Sport Arenie Grupę Azoty Chemika Police 3:0 (25:19, 25:14, 28:26).

Zarówno ŁKS (brązowy medalista poprzednich rozgrywek), jak i Chemik (mistrz Polski) rozpoczęły sezon 2020/2021 od dwóch porażek, co było sporym zaskoczeniem. Z biegiem czasu oba zespoły zaczęły się jednak spisywać coraz lepiej.

W poniedziałkowy wieczór to podopieczne trenera Giuseppe Cuccarriniego zupełnie zdominowały utytułowane rywalki. Jasne, np. losy trzeciej partii mogły potoczyć się inaczej (policzanki miały piłkę setową). Jednak to zamazałoby obraz tego meczu. To był tak dobrze dysponowany ŁKS Commercecon, którego nie pokonałby w kraju chyba nikt.

Pierwszy set

Początek meczu był wyrównany, ale przy serwisach Katarzyny Zaroślińskiej-Król łodzianki zaczęły przejmować inicjatywę. Było 8:5, następnie zaś 12:7, a poźniej 20:15. Sygnał do ataku w Chemiku dała dobrze znana w naszym mieście Jovana Brakocević-Canzian, ale wystarczyło to tylko do cześciowego zniwelowania strat (20:18). W efekcie po autowym ataku Martyny Grajber gospodynie triumfowały (25:19).

Drugi set

W kolejnej odsłonie mecz znów brylowała Zaroślińska-Król (choć jej koleżanki z zespołu wcale jej nie ustępowały). Ełkaesianki prowadziły 6:1. Niby policzanki próbowały walczyć, ale niewiele im wychodziło. W rezultacie na tablicy wyników w pewnym momencie widniał już rezultat 18:9 i stało się jasne kto będzie lepszy. A lepszy był znów ŁKS Commercecon (25:14 po kolejnej udanej akcji Zaroślińskiej-Król).

Trzeci set

W trzeciej, ostatniej partii emocji było najwięcej. Zwrotów akcji nie brakowało (najpierw było 6:9, a wkrótce później 12:9). W koncówce działo się sporo. Na prowadzenie wyszli goście (19:20, 20:21), jednak po chwili bliżej sukcesu były już gospodynie (22:21, 23:22). Nasz zespół nie wykorzystał dwóch piłek meczowych, z drugiej strony zachował zimną krew przy wyniku 25:26. Ale w tym momencie ŁKS pokazał wielką klasę. Dwukrotnie błysnęła Katarina Lazović, raz Zaroślińska-Król i komplet punktów stał się faktem (28:26).

Za MVP tego spotkania zostałą uznana Zaroślińska-Król.

Niestety, tego meczu nie mogli obejrzeć z trybun zagorzali kibice „Wiewiór” (w związku z tym, że Łódź znalazła się w tzw. strefie czerwonej). Pozostała im więc jedynie transmisja telewizyjna.

W najbliższą sobotę o 18 ełkaesianki powinni się zmierzyć na Dolnym Śląsku z #Volleyem Wrocław.

ŁKS Commercecon Łódź - Grupa Azoty Chemik Police 3:0(25:19, 25:14, 28:26)
ŁKS: Wójcik 13, Lazović 14, Ninković 6, Bongaerts 3, Alagierska 4, Zaroślińska-Król 19, Strasz (libero).
Chemik: Grajber, Kowalewska 2, Kąkolewska 10, Brakocević-Canzian 16, Połeć 1, Mędrzyk 5, Maj-Erwardt (libero) oraz: Baijens 1, Wasilewska 1, Żurawska, Bałdyga 1.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany