ŁKS Commercecon Łódź w finale Pucharu Polski siatkarek

Pierwszy set był praktycznie bez historii. Łodzianki były tylko tłem dla rywalek i przegrały go do 15. W drugiej odsłonie było już więcej walki, ale i tak górą były rzeszowianki.nNa szczęście w trzeciej partii ełkaesianki zabrały się ostro do roboty i wygrały ją do 21, podanie jak czwartą do 22.

Tym samym o awansie do niedzielnego finału decydował tie-break. Znacznie lepiej rozpoczęły go rzeszowianki, które wygrywały już 7:3. Ełkaesianaki poderwały się do walki i po chwili było tylko 5:7, a następnie 7:9, 8:9 i wreszcie 11:11. 12:12 i 13:13. Tym samym emocje w końcówce sięgnęły zenitu. ŁKS wygrywał 14:13, ale rywalki doprowadziły do remisu. Po chwili łodzianki znów wyszły na prowadzenie, ale nie wykorzystały piłki meczowej i było po 15:15. Następne dwa punkty wywalczyły podopieczne trenera Alessandro Chiappiniego i to siatkarki klubu z al. Unii zagraj w niedzielnym finale Pucharu Polski (ze zwycięzcą meczu BKS Bostik Bielsko-Biała lub UNI Opole).

Grot Budowlanych Łódź pożegnały się z rozgrywkami Pucharu Polski w 1/8 finału. Podopieczne Macieja Biernata uległy w Rzeszowie Rysicom 1:3.
W ćwierćfinale rzeszowianki sprawiły sporą niespodziankę, eliminując Chemika - obrońcę trofeum i zarazem najlepszy zespół sezonu zasadniczego ekstraklasy.

Koniecznie trzeba przypomnieć, że w 2023 roku w półfinale łodzianki pokonały Developres Rzeszów (dziś Rysice) także 3:2.

MVP: Valentina Diouf

ŁKS: Ratzke, Diouf, Gryka, Witkowska, Campos, Piasecka, Drabek (libero) oraz Alagierska-Szczepaniak, Zaborowska, Hryszczuk, Maj-Erwardt (libero), Górecka.

Rysice: Wenerska, Orvosova, Centka, Jurczyk, Coneo, Kalandadze, Szczygłowska (libero) oraz Obiała, Kowalska, Makarowska-Kulej.