Rywalizacja toczy się dwóch zwycięstw.
O pierwszym spotkaniu podopieczne trenera Michala Maska chciałyby jak najszybciej zapomnieć, przegrały bowiem w Policach 0:3 (21:25, 9:25, 4:25).
Jeżeli ełkaesiankom marzy się przedłużenie rywalizacji, to muszą dzisiaj zwyciężyć. Wówczas decydujące, trzecie starcie odbędzie się w najbliższy czwartek (14.45) w Policach.
Nie jest tajemnicą, że zdecydowanym faworytem tej rywalizacji jest Chemik, czyli najbardziej utytułowany polski zespół ostatniej dekady.
Ale w ŁKS podkreślają, iż nie mają nic do stracenia, a wszystko do zyskania. Nie wyobrażają więc sobie równie jednostronnego meczu, jak w miniony czwartek. Przede wszystkim mają prawo liczyć na własnych, żywiołowo dopingujących kibiców.
A policzanki przekonały się już przecież dobitnie w tym sezonie, że w Atlas Arenie łatwo się nie wygrywa. W sezonie zasadniczym triumfowały tam z ŁKS po zaciętym spotkaniu dopiero po tie-breaku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu