Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS Chemik. Zapewniają, że mistrzowi Polski nie będzie dzisiaj łatwo

(bart)
Wierzymy w szczelny blok Ewy Kwiatkowskiej i Katarzyny Sielickiej
Wierzymy w szczelny blok Ewy Kwiatkowskiej i Katarzyny Sielickiej łukasz kasprzak
Dziś (18) siatkarki ŁKS Commercecon rozpoczną w Atlas Arenie drugi mecz finałowy ekstraklasy. Przeciwnikiem łodzianek będzie broniący mistrzowskiego tytułu Chemik Police.

Rywalizacja toczy się dwóch zwycięstw.

O pierwszym spotkaniu podopieczne trenera Michala Maska chciałyby jak najszybciej zapomnieć, przegrały bowiem w Policach 0:3 (21:25, 9:25, 4:25).

Jeżeli ełkaesiankom marzy się przedłużenie rywalizacji, to muszą dzisiaj zwyciężyć. Wówczas decydujące, trzecie starcie odbędzie się w najbliższy czwartek (14.45) w Policach.

Nie jest tajemnicą, że zdecydowanym faworytem tej rywalizacji jest Chemik, czyli najbardziej utytułowany polski zespół ostatniej dekady.

Ale w ŁKS podkreślają, iż nie mają nic do stracenia, a wszystko do zyskania. Nie wyobrażają więc sobie równie jednostronnego meczu, jak w miniony czwartek. Przede wszystkim mają prawo liczyć na własnych, żywiołowo dopingujących kibiców.

A policzanki przekonały się już przecież dobitnie w tym sezonie, że w Atlas Arenie łatwo się nie wygrywa. W sezonie zasadniczym triumfowały tam z ŁKS po zaciętym spotkaniu dopiero po tie-breaku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany