ŁKS. Chcą zatrzymać Kowalskiego!

To nie znaczy, że łodzianie wymienią całą ligową kadrę. Niektórzy piłkarze wydają się niezbędni, żeby zachować trzon zespołu i zarazem podnieść poziom grania.
Jednym z nich, zdaniem działaczy, jest 23-letni środkowy pomocnik Tomasz Kowalski. Zamierzają go przekonywać do pozostania w klubie.
Zawodników umiejących przytrzymać piłkę, mądrze ją rozegrać, nie ma w polskich ligach zbyt wielu. Dlatego każdy taki gracz jest na wagę złota. Kowalski ma te umiejętności, choć w minionych rozgrywkach rzadko je pokazywał na boisku. Powód? Piłkarz borykał się z kontuzjami, które przeszkadzały mu wypracować wysoką formę.
Kowalski wystąpił w 21 meczach ŁKS. W 17 zagrał od pierwszej minuty, tylko cztery rozegrał w pełnym wymiarze czasowym. Spędził na boisku 1335 minut, strzelił trzy bramki. Jest pewne, że dobrze przygotowany, w pełni sił jest w stanie dać drużynie zdecydowanie więcej.
Do tej pory z ŁKS pożegnało się czterech graczy: Łuksz Staroń, Jacek Karbowniak, Kamil Cupriak i Przemysław Różycki. Czy odejdzie też 20-letni Dominik Głowiński?
ŁKS potrzebuje ogranych młodzieżowców. Dominik, oszczędzany ze względu na rehabilitację po ciężkim urazie, nie grał zbyt dużo, ale poznał zespół, zdobył doświadczenie, które powinno procentować w kolejnych rozgrywkach. W niższych ligach znane jest powiedzenie: pokaż mi swoich młodzieżowców, a powiem ci, o jakie cele będziesz walczył.