ŁKS. Będzie więcej grania niż trenowania. Liga sypnie niespodziankami?

O ostatecznym układzie spotkań 27 kolejki mają zdecydować zainteresowane telewizje.
To będzie wyjątkowo trudne, zagadkowe, jedyne w swoim rodzaju dokończenie ligowych zmagań. Do rozegrania zostało 88 spotkań. Jedenaście kolejek ma zostać rozegranych w 51 dni. To pokazuje, że ligowe kolejki trzeba będzie zaplanować na środek tygodnia, a drużyny będą grać systemem sobota środa sobota. Wiele w tym eksperymentalnym okresie zależeć będzie od trenerów przygotowania ogólnego.
Paradoks polega bowiem na to, że będzie więcej grania niż trenowania. Trzeba nadgonić stracony czas. Bezcenna może się szeroka, wyrównana kadra zawodników, bo wyjściowe składy drużyn z kolejki na kolejkę mogą być nie do poznania. Także i z tego względu, że znacznie zwiększy się podatność na kontuzje organizmów zmuszonych do maksymalnych wysiłków.
Na razie ełkaesiacy w domu czy w hali na Minerskiej trenują indywidualnie, od 4 maja zaczną się zajęcia w grupach sześcioosobowych (po tygodniu mają już zacząć zajęcia w pełnych składach). Wtedy też zaczną się intensywne zajęcia z futbolówkami, żeby u zawodników wróciło czucie piłki. Na pewno będą testy i badania wydolnościowe, żeby sprawdzić na jakim etapie przygotowań są piłkarze, mający stanąć do ligowej walki.
Klubowi lekarze mają pełne ręce roboty. Do nich spływają wysyłane potem do Ekstraklasy SA ankiety zawodników o samopoczuciu i temperaturze. Wyjątkowa, dziwna liga to będzie sprawdzian umiejętności, ale i charakterów zawodników.