ŁKS. Ataki Sokoła ma zatrzymać Michał Kołba

Mecz zapowiada się bardzo ciekawie. Obie drużyny dobrze spisują się w grach kontrolnych. Na dodatek trener Sokoła Piotr Kupka chciałby w pojedynku w Łodzi przetestować różne warianty gry ofensywnej. My zagramy swoje mówi szkoleniowiec ŁKS Marcin Pyrdoł. Na pewno ŁKS nie zamierza się tylko bronić. Będzie pojedynek na tak, w którym padną bramki? Oby tylko pogoda sprzyjała piłkarzom.
Trener zapowiada powrót do meczowej kadry przynajmniej dwóch piłkarzy bramkarza Michała Kołby i stopera Mariusza Cichowlasa. O udziale w spotkaniu Damiana Guzika i Jakuba Kostryki zdecyduje rehabilitanci. Kadra ŁKS jest na tyle mocno, że nawet bez kilku leczących urazy graczy, jest ona w stanie stworzyć dobre sportowe widowisko i osiągnąć korzystny wynik. Marcin Pyrdoł jest przekonany, że na pierwszy ligowy mecz (12 marca, godz. 15 z Huraganem Wołomin) wszyscy zawodnicy będą do jego dyspozycji.
Urazy w piłce nożnej się zdarzają. Jak na razie nie wpłynęły one na poziom gry prezentowany przez zespół. ŁKS daje sobie radę, walcząc jak równy z równym, nawet z mocniejszymi rywalami. To dobrze wróży przed premierą.
ŁKS podpisał z MAKiS umowę na korzystanie z obiektów sportowych na terenie przy al. Unii na rundę wiosenną.
Kibice piłkarskiej drużyny w poniedziałek pewnie zrobią dobry uczynek i w wydatny sposób poprawią frekwencję na meczach siatkarskiej Orlen Ligi (przeciętnie 1137 widzów na spotkanie). Podczas pojedynku ŁKS Commercecon z Legionovią odbędzie się oficjalna prezentacja piłkarskiego zespołu ŁKS. Czy hala będzie pękać w szwach?