ŁKS - Arka. Razem spadali, teraz chcą wrócić do ekstraklasy

Co łączy obydwa kluby? Ano to, że ŁKS i Arka w sezonie 2019/2020 podzieliły wspólnie smutny los, bo razem spadły z ekstraklasy. Pobyt w pierwszej lidze miał być krótki, ale nic z tego nie wyszło, Łodzianie i gdynianie polegli w barażach o awans do elity (ŁKS w półfinale pokonał na Wybrzeżu Arkę 1:0). Co ciekawe aż dwunastu z trzynastu piłkarzy, z których w tamtym meczu wystawił do gry trenera Dariusz Marzec, jest nadal w kadrze żółto-niebieskich
Także w tych rozgrywkach trudno mówić, że są faworytami w wyścigu o prawo gry w elicie. Arka jest piąta, ŁKS ósmy.

W Gdyni podkreślają, że ŁKS przed własną publicznością jest w tym sezonie jedną z najsłabszych drużyn zaplecza ekstraklasy. W pięciu spotkaniach przy al. Unii zdobyli zaledwie 4 punkty przy bilansie bramkowym 6:10. Ostatni meczu u siebie z Zagłębiem Sosnowiec przegrał 0:1. Z kompletem punktów wyjechali jeszcze piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała (2:1) i Resovii (3:0), a remis uzyskał outsider - GKS Jastrzębie (2:2). Jedyną drużyną, którą ŁKS ograł w Łodzi w tym sezonie jest Skra Częstochowa (3:2), a miało to miejsce 8 sierpnia!
Najwyższy czas zacząć poprawiać ten wstydliwy bilans.