Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS. Adam Patora bez maski strzela aż miło

pas
Nie ma klubu w polskich ligach, ktry nie chciałby mieć w składzie dwóch - trzech wartościowych napastników, gwarantującyhc zdobycie kilkunastu bramek w sezonie. Dlatego Sokół Aleksandrów rękami i nogami bronił się przed oddaniem do innego klubu Michała Michałka.

Podobnie postąpił ŁKS. 26-letni Adam Patora myślał o zmianie barw klubowych, ale działacze i trenerzy nie zgodzili się na rozwiiązanie kontratktu. Bardzo słusznie. Wiosną napastnik może być bezcenny.
Jesienią w 16 meczach Patora strzelił dziewięć bramek (grał przez 1278 minut). Mógł więcej, bo miał ku temu sytuacje. Należy jednak pamiętać, że całą jesień zmagał się z dokuczliwym urazem. Dopiero po ostatnim meczu przeszedł operację przegrody nosowej. Teraz, dla bezpieczeństwa trenuje i gra w ochronnej masce. Tak też było w spotkaniu z Andrespolią, ale do... czasu.
Trener Piotr Stępień mówi, że maska przeszkadza Adamowi. Ogranicza mocno pole widzenia. Gra w niej jest dyskomfortem. Dlatego piłkarz zdecydował się ją zdjąć. I od razu było widać tego efekty. Był bardziej ruchliwy, szukał gry z partnerami, a piłka.. znalazła go w polu karnym i mógł się cieszyć ze strzelonej bramki.
Drugim napastnikiem ŁKS ma być utalentowany 20-letni Rafał Barzyc. Młodzieżowiec, który wnosi coś pozytywnego do gry jest dla kadżego klubu bezcenny. Rafał musi jednak wrócić do regularnych treningów i nadrobić zaległości.
Sztab szkoleniowy nie kryje, że przydałby sią jeszcze jedne napastnik. Testowany przystojny Michał Grunt imponował wzrostem i opalenizną. Może lepiej spawrdziłby się w reklamie niż w futbolu. Statyczny zawodnik, jedynie czekający na podania, a potem spóźniający się do nich, nie jest drużynie ŁKS potrzebny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany